Absolute Championship BerkutKSWMamed KhalidovPolskie MMA

Mamed Khalidov o KSW i ACB: „Bardzo chcę walczyć tu i tu, ale…”

Mamed Khalidov opowiada o swoich planach po walce z Borysem Mańkowskim na Stadionie Narodowym podczas KSW 39 – Colosseum.

Nie jest wielką tajemnicą, że Mamed Khalidov w pojedynku z Borysem Mańkowskim, z którym pójdzie w tany w walce wieczoru gali KSW 39 – Colosseum, ma relatywnie niewiele do zyskania, ale furę do stracenia – przede wszystkim w sferze medialnej. Jeśli pokona Ankosiaka, część fanów stwierdzi, że po prostu wykonał swój obowiązek, jakim było wyjście obronną ręką ze starcia z mniejszym rywalem z lżejszej kategorii wagowej. Jeśli zaś powinie mu się noga – najprawdopodobniej litości, z dokładnie tych samych powodów, nie będzie.

Ma więcej do zyskania niż do stracenia. To jest oczywiste.

– powiedział Khalidov o Mańkowskim w rozmowie z Przeglądem Sportowym przy okazji premiery filmu „Moja Walka. Mamed Khalidov”.

Jest to młody zawodnik, ambitny, silny, gniewny, dynamiczny, wszechstronny. I chce wygrywać – tylko, że ja też chcę wygrywać. Dla mnie to też jest kolejne wyzwanie zawalczyć z młodym zawodnikiem, który chce mnie pokonać.

Swojego ostatniego występu pod banderą KSW Khalidov nie wspomina miło – pokonał co prawda Aziza Karaoglu, ale dał przeraźliwie słabą walkę. Po tamtych problemach – przede wszystkim mentalnych, jak przekonuje zawodnik – nie ma już żadnego śladu, podobnie jak nie było go już przy okazji ekspresowego zwycięstwa z Lukiem Barnattem pod sztandarem ACB.

Wychodziłem do Barnatta z głodem do walki, z chęcią do zwycięstwa – tak, jak kiedyś. I teraz tak samo – wychodzę do Borysa z tym samym nastawieniem. I nie chodzi o to, że to ma mnie uskrzydlić czy coś takiego – to jest moja robota.

Khalidovowi wraz z walką z Mańkowskim kończy się umowa z KSW, gdzie walczy od 2007 roku. Wygląda jednak na to, że na jego decyzję odnośnie przyszłości przyjdzie fanom poczekać kilka miesięcy.

Zdecyduję po tej walce. Kontrakt mi się kończy. Powiedziałem sobie, że robię wakacje, trzy miesiące się w ogóle nie zajmuję niczym tylko odpoczynkiem, bo sobie tak postanowiłem, że chcę na razie odstawić wszystkie kontrakty, odstawić starty, plany na wrzesień. I we wrześniu podejmę decyzję, co dalej z moją sportową karierą.

– powiedział zawodnik, a dopytany o możliwość występów dla ACB, dodał:

Bardzo blisko jest mi do ACB, bo cieszy bardzo, że organizacja z moich rodzinnych stron jest na bardzo wysokim poziomie i bardzo szybko robi postępy. Też jestem bardzo mocno związany z KSW, od początku tu jestem i gdzieś tam razem kroczymy tą drogą. Budowaliśmy to MMA w Polsce i się dołożyło do tego jakąś cegiełkę swoją.

Aczkolwiek mówię – bardzo chcę walczyć tu i tu, ale jak to będzie, to zobaczymy.

*****

Borys Mańkowski o relacjach z Mamedem Khalidovem: „Koledzy to za duże słowo”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button