„To największy możliwy błąd” – Borralho skrytykował Du Plessisa, opisał, jak sam podszedłby do walki z Chimaevem
Caio Borralho wziął pod lupę rozgrywkę o tron w wadze średniej UFC i swoją potencjalną walkę z Khamzatem Chimaevem.
Rywala dla świeżo upieczonego mistrza wagi średniej Khamzata Chimaeva, który niedawno zdominował Dricusa Du Plessisa, wyłoni jedna z dwóch walk – wrześniowe starcie Caio Borralho z Nassourdinem Imavovem, które uświetni galę w Paryżu lub konfrontacja Reiniera de Riddera z Anthonym Hernandezem, która zwieńczy październikową galę w Vancouver.
Goszcząc na kanale Submission Radio, Caio Borralho nie pozostawił wątpliwości na temat konfrontacji Holendra z Amerykaninem, wskazując jej faworyta.
– Grappling RDR jest tak dobry, jak grappling Romana Dolidze – powiedział Brazylijczyk. – Na nogach RDR jest natomiast trochę gorszy od Romana Dolidze. Hernandez wyjdzie tam więc i będziemy mieć dokładnie taką samą walkę jak z Dolidze. Uważam, że wygra tę walkę.
Jednocześnie jednak niepokonany w oktagonie UFC Caio Borralho nie ma wątpliwości, że pokonując w Paryżu Nassourdine’a Imavova, zagwarantuje sobie mistrzowskie starcie z Khamzatem Chimaevem. Brazylijczyk uważa, że istnieje tylko jeden scenariusz, w którym wygrany potyczki de Riddera z Hernandezem dystansuje go w rajdzie po bitewne usługi czeczeńskiego Wilka.
– Tylko jedna jedyna rzecz może sprawić, że stracę titleshot po pokonaniu Imavova – powiedział. – Stanie się tak, jeśli to będzie nudna walka. Nawet jeśli pokonam go decyzją, ale go zdominuję, będzie dobra walka, dobre widowisko, dostanę titleshot, bo on jest mocny, ja jestem mocny, więc to będzie dobre widowisko.
– Nie sądzę, aby RDR lub Hernandez byli w stanie mnie wyprzedzić. Stać może się tak wyłącznie wtedy, jeśli nasz walka będzie ku***sko nudna, a RDR albo Hernandez wygrają w spektakularnym stylu – jakaś dominacja albo piękne skończenie. Wtedy rzeczywiście mogą mnie wyprzedzić w rajdzie po pas.
– Jednak po tym, jak zgodziłem się na rolę rezerwowego (na UFC 319) i ściąłem wagę na trzy tygodnie przed walką… Po tym, jak zgodziłem się na wszystkie propozycje ze strony UFC… Moja walka z Imavovem miała odbyć się podczas gali na International Fight Week. Uważam więc, że mam przewagę nad tymi gośćmi.
Gdy zaś dojdzie do jego pojedynku z Khamzatem Chimaevem, Caio Borralho wykorzysta wiedzę na temat stylu Czeczena, jaką zdobył przez kilka miesięcy intensywnych z nim treningów. Jest przekonany, że zaprezentuje się znacznie lepiej aniżeli Dricus Du Plessis.
– Dricus od początku walki stał sztywno na nogach – powiedział. – Stanie w miejscu w pojedynku z gościem, który chce cię przewrócić? To największy możliwy błąd. Nie wiem, czy jego trener jest aż tak wspaniały, jak sam twierdzi, skoro tego nie wiedział?
– Dricus wyszedł tam, stał płasko w miejscu, czekając tylko, aż pojawi się obalenie, aby je bronić. Tak się tego nie robi.
– Uważam, że Khamzat może mieć na początku pewne problemy ze mną z powodu mojej ruchliwości, pracy na nogach, kiwek. Mam też dobrą bazę, aby bronić się przed obaleniami. Pomimo iż pewnie Khamzat mnie przewróci w pierwszej rundzie, to uważam, że moja mobilność i kiwki sprawią, że ta walka będzie ciekawsza.
– Sprawię, że nie będzie czuł się tam komfortowo. Sprawę, że do obaleń szedł będzie wtedy, gdy ja będę tego chciał, a nie wtedy, gdy on będzie tego chciał. Będzie mu więc trudno znaleźć odpowiedni moment na obalenie.
– Jeśli zostanę przewrócony, popracuję gardą, poszukam przetoczeń, wrócę, obronię kolejne obalenia. Oczywiście nie będę stał w miejscu. Cały czas ruch. Wybronię obalenia, zacznę go trafiać. I z czasem ta walka będzie dla mnie lepsza w kolejnych rundach.
Starcie niewidzianego w akcji od roku – rozbił wtedy na pełnym dystansie Jareda Cannoniera – Caio Borralho z Nassourdinem Imavovem odbędzie się 6 września.
Poniżej podsumowanie sobotniej gali UFC w Szanghaju.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
