KSWPolskie MMA

Damian Stasiak pokonał Michała Domina w pożegnalnej walce na KSW 107

Zwycięstwem nad Michałem Dominem zakończył sportową karierę Damian Stasiak podczas gali KSW 107 w Gdańsku.

W pożegnalnej walce zaprawiony w bojach Damian Stasiak (15-10) pokonał Michał Domin (7-4) w ramach gali KSW 107 w Gdańsku.

Uważany, taktyczny początek walki. Obaj zawodnicy zachowywali czujność, strasząc się kiwkami, przyruchami, zmyłkami. Stasiak z czasem spróbował obalenia, ale w klinczu to Domin okazał się sprawniejszy, przewracając rywala. Spróbował zajść mu za plecy, ale Stasiak zdołał się wydostać i walka wróciła na nogi.

Tam Stasiak trafił obrotowym backfistem, następnie kolejnymi uderzeniami – głównie podbródkami – wyraźnie naruszając Domina. Ten odgryzł się prostym, ale nadal był naruszony, chwiejąc się na nogach. Spróbował desperackiego obalenia, ale rozjuszony Stasiak wylądował na górze, następnie atakując balachą. Piekielnie ciasna technika! Domin musi klepnąć… Musi… Nie klepnął! Jasny gwint! Wydostał się Domin i nawet potraktował Stasiaka kilkoma uderzeniami.


PEŁNE WYNIKI KSW 107 – TUTAJ


Walka wróciła na nogi, gdzie wydawało się, że Damian jest już nieco zmęczony nieudaną próbą balachy. Domin ruszył do ataków, ale z czasem Stasiak doszedł do siebie i odpowiedział.

Mocny początek drugiej rundy w wykonaniu Domina. Zdzielił Stasiaka middlekickiem, a potem potraktował go serią uderzeń, gdy Webster rzucił mu się do nogi. Jednak Stasiak w końcu dopiął swego, przewracając Domina na środku klatki. Trafił do gardy Michała.

Z czasem Stasiak podniósł pozycję, a gdy Domin spróbował zerwać się na nogi, potraktował go kopnięciem na głowę! Czy legalnym? Bóg jeden raczy wiedzieć! Stasiak zszedł za rywalem na dół. Tam obszedł jego nogi, szukając duszenia północ-południe. Nie był jednak w stanie sfinalizować techniki.

W kotle Michał spróbował skręcić się do nogi Damiana, w ten sposób torując sobie drogę na górę. W stójce ruszył do ataków, ale nie był w stanie trafić mocnym uderzeniem. Stasiak wydawał się natomiast mocno zmęczony.

Presja ze strony Domina od pierwszych sekund rundy trzeciej. Trafił podbródkiem, ładnym sierpem. Jednak nie był w stanie powstrzymać obalenia ze strony Stasiaka, który szybko przedarł się też do pozycji bocznej. Domin z czasem zerwał się na nogi, gdzie trafił nawet latającym kolanem, ale charakterny Stasiak znów zdołał zaciągnąć go do parteru. Tam skupiał się wyłącznie na kontroli – tak jednak skutecznie, że zaszedł Dominowi za plecy. Próbował duszenia, ale Michał dobrze się bronił.

W końcówce Domin zdołał się wydostać, odwracając pozycję. Z gardy zrzucił kanonadę uderzeń, ale nie był w stanie skończyć Stasiaka, który wytrzymał do końca walki.

Sędziowie wskazali jednogłośnie w stosunku 2 x 30-27, 29-28 na Damiana Stasiaka, który w ten sposób zakończył sportową karierę.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button