
KSW 106: Parnasse vs. Ziółkowski – wyniki i relacja od 19:00
Wyniki i relacja na żywo z gali KSW 106: Parnasse vs. Ziółkowski, która odbyła się w Lyonie.
W walce wieczoru mistrz wagi lekkiej Salahdine Parnasse (21-2) pokonał Mariana Ziółkowskiego (25-10-1) przez techniczny nokaut w rundzie drugiej, choć przerwanie wzbudziło sporo kontrowersji. Pełna relacja z pojedynku i nagranie nokautu – tutaj.
W co-main evencie gali Laid Zerhouni (15-9) zdemolował w pierwszej rundzie Damiana Janikowskiego (10-8). Pełna relacja z walki i nagranie nokautu – tutaj.
Runda otwierająca walkę Mickaela Lebouta (24-13-2) z Aminem Ayoubem (24-5) należała do tego pierwszego. Lebout był aktywniejszy w sójce, a kilka minut spędził też w dominującej pozycji w parterze, gdzie okolicznościowo pracował uderzeniami.
W drugiej odsłonie to Ayoub był skuteczniejszy, w pewnym momencie posyłając nawet na moment Lebouta na deski. Dobrze pracował też obrotówkami na korpus. Lebout broni nie składał, odgryzając się głównie kombinacjami 1-2, ale to Ayoub trafiał mocniej.
Obaj zawodnicy wymieniali się ciosami w rundzie trzeciej. Lebout pracował prostymi, Ayoub sierpami. Ten ostatni był agresywniejszy i aktywniejszy, mocno rozbijając twarz Lebouta.
Sędziowie orzekli jednogłośnie w stosunku 3 x 29-28 o zwycięstwie Amina Ayouba.
Spisywany na straty Mateusz Makarowski (12-7-1) pokonał Aymarda Guih (19-14-1) w swoim debiucie w KSW. Pełna relacja z walki – tutaj.
Skazywany na porażkę Alioune Nahaye (16-4) przegrał dwie pierwsze rundy walki z Piotrem Kacprzakiem (12-5), ale w trzeciej znokautował Polaka. Relacja z pojedynku i nagranie nokautu – tutaj.
Amaury Wako-Zabo (4-0) zdemolował i w trzeciej rundzie skończyłł Kacpra Fornalskiego (1-1). Pełna relacja z walki i nagranie nokautu – tutaj.
Stracił nieskazitelny bilans Michał Guzik (5-1), który nieoczekiwanie przegrał ze skazywanym na porażkę Joelem Kouadją (10-12).
Już w jednej z pierwszych akcji Guzik mocno wstrząsnął rywalem, dosięgając go ciosem po wyprowadzonym kopnięciu. Widzą to, Polak ruszył z latającym kolanem, ale Kuadja skontrował potężnym sierpem, posyłając Guzika na deski. Francuz złapał naszego zawodnika w pasie, zachodząc mu za plecy w klinczu, gdzie męczył go przez kilka minut, próbując przenosić walkę do parteru – ale bez powodzenia.
W połowie rundy pierwszej Guzik przestawił w końcu Kouadję, zrywając następnie klincz. Polak oddawał jednak pole, jakby nadal naruszony. Francuz złapał go i przewrócił. Guzik próbował atakować poddaniami – także na nogi – ale zainkasował wiele potężnych ciosów od Francuza. Runda pierwsza dobiegła końca.
Początek drugiej należał do Kouadji, który dosięgnął niezachwycającego pod kątem szczelności defensywy Guzika mocnymi sierpami. Polak wszedł w klincz, ale w kotle skończył na plecach po tym, jak Francuz zneutralizował jego próbę trójkąta. Z czasem sędzia Tomasz Bronder podniósł walkę do stójki, bo na dole brakowało akcji.
Kouadja szybko ponownie z łatwością przewrócił Guzika. Utrzymał się na górze do końca rundy.
W rundzie trzeciej Guzik był skuteczniejszy w stójce, choć walczył ze wstecznego. Kouadha nie grzeszył bowiem aktywnością. Polak zdołał obalić Francuza, w końcówce szukając jeszcze balachy na kolano – bez powodzenia.
Sędziowie wskazali zgodnie w stosunku 3 x 29-28 na Joela Kouadję.
Hugo Deux (5-1) zdominował na pełnym dystansie Krystiana Blezienia (9-5). Pełna relacja z walki – tutaj.
W pierwszej rundzie otwierającego galę starcie pomiędzy dwoma debiutantami na zawodowej scenie Oskar Stachura (0-0) huraganowo atakował, ciosami – niektórymi mocnymi i celnymi – torując sobie drogę do obaleń. W parterze jednak przesadzał z ofensywę, tracąc dominujące pozycje na rzecz Souheila Kaouchena (0-0).
W drugiej odsłonie Polak nadal starał się nacierać, ale w jego poczynania wkradała się już desperacja. W kotłach kończył na plecach, inkasując kilka mocnych uderzeń ze strony Francuza. W końcówce Stachura zdołał sfinalizować obalenie, stabilizując pozycję na górze.
Trzecia runda stała pod znakiem dominacji Kaouchena. Stachura co prawda na początku przewrócił rywala, ale ponownie stracił pozycję. W stójce zmęczony i wyraźnie odstający od rywala Polak dostawał natomiast lanie, co i rusz kładąc się na plecach, by tam poszukać wytchnienia. W ostatnich sekundach ociekający już pewnością siebie showman Kaouchen był bliski skończenia Stachury ciosami, ale tego uratował gong kończący zawody.
Sędziowie wskazali jednogłośnie na Souheila Kaouchena w stosunku 2 x 29-27, 29-28.
Wyniki KSW 106
Walka wieczoru
70,3 kg: Salahdine Parnasse (21-2) pok. Mariana Ziółkowskiego (25-10-1) przez TKO (GNP), R2
Co-main event
83,9 kg: Laid Zerhouni (15-9) pok. Damiana Janikowskiego (10-8) przez KO (ciosy), R1
Karta główna
72 kg: Amin Ayoub (24-5) pok. Mickaela Lebouta (24-13-2) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
70,3 kg: Mateusz Makarowski (12-7-1) pok. Aymarda Guih (19-14-1) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
65,8 kg: Alioune Nahaye (16-4) pok. Piotra Kacprzaka (12-5) przez KO (latające kolano na korpus), R3
77,1 kg: Joel Kouadja (10-12) pok. Michała Guzika (5-1) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
Karta wstępna
70,3 kg: Amaury Wako-Zabo (4-0) pok. Kacpra Fornalskiego (1-1) przez TKO (podbródek i GNP), R1
70,3 kg: Hugo Deux (5-1) pok. Krystiana Blezienia (9-5) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)
65,8 kg: Souheil Kaouchen (1-0) pok. Oskara Stachurę (0-1) jednogłośną decyzją (2 x 29-27, 29-28)
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.