UFC

„Dużo przeklina, ale to dobry człowiek” – Alex Pereira zdradził, że przed walką z Janem Błachowiczem do jego obozu dołączy Sean Strickland!

Do nieoczekiwanej współpracy pomiędzy Alexem Pereirą i Seanem Stricklandem dojdzie w drodze do zbliżających się wielkimi krokami walk obu zawodników.

Rok temu w eliminatorze do walki o pas mistrzowski Alex Pereira znokautował Seana Stricklanda w pierwszej rundzie, pokonując ostatnią przeszkodę na drodze do wygranego ostatecznie pojedynku z ówczesnym mistrzem 185 funtów Israelem Adesanyą.

Za kilka dni Brazylijczyk i Amerykanin ponownie wezmą się za łby – ale tym razem nie w bitewnych realiach, a w ramach treningu. Jak bowiem Pereira zdradził w magazynie The MMA Hour, w przyszłym tygodniu Tarzan zawita do Connecticut, dołączając do ekipy Poatana.

Strickland już wcześniej publicznie zapraszał Pereirę w progi Xtreme Couture, gdzie na co dzień trenuje, ale ostatecznie grafik Brazylijczyka uniemożliwił wspólne treningi. Sytuacja ta zmieni się jednak już za kilka dni, tyle że na terenie Poatana.

– W przyszłym tygodniu przyjeżdża tutaj Sean Strickland – powiedział Alex. – Zawsze jestem szczery. Przyjedzie tutaj, potrenujemy przez tydzień. Jego walka jest już wkrótce, więc potrenujemy razem. Nie mam z nikim żadnego problemu. Może poduczę się od niego angielskiego?

Poatan nie po raz pierwszy podkreślił, że nie żywi żadnych negatywnych uczyć do żadnego ze swoich byłych rywali. Tyczy się to zarówno Seana Stricklanda, jak i Israela Adesanyi. Przypomniał, że po walce z Bruno Silvą miał okazję z nim trenować, a Yousri Belgaroui – jego były rywal z kickboxingu, z którym rywalizował aż trzy razy – jest teraz jego przyjacielem i sparingpartnerem.

– (Sean) jest trochę zakręcony, ale to gość z dobrym sercem – powiedział Pereira. – Przeklina gości, mówi coś do nich w trakcie walki i treningu, ale to wojownik i dobry człowiek.

– Zawsze traktował mnie dobrze, a dla mnie ważne jest, aby zawsze żyć na dobrej stopie ze wszystkimi.

Obaj zawodnicy powrócą do akcji w lipcu. W walce wieczoru zaplanowanej na 1 lipca gali UFC Fight Night w Las Vegas Sean Strickland zmierzy się z Abusem Magomedovem. Amerykanin wierzy, że wygrana katapultuje go do mistrzowskiej walki z Israelem Adesanyą.

Z kolei Alex Pereira 29 lipca w co-main evencie gali UFC 291, która odbędzie się w Salt Lake City, zadebiutuje w kategorii półciężkiej, krzyżując rękawice z byłym jej mistrzem Janem Błachowiczem. Obaj zawodnicy ogłosili już, iż otrzymali od UFC zapewnienie, że zwycięzca otrzyma szansę walki o tytuł mistrzowski 205 funtów, najprawdopodobniej ze zwycięzcą boju Jamahala Hilla z Jirim Prochazką.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button