UFC

„Chcę GOAT-a wagi ciężkiej w absolutnie szczytowej formie” – Jon Jones zdradził termin walki ze Stipe Miociciem, rozczarowany opóźnieniem

Rozdający przez lata karty w wadze półciężkiej Jon Jones zdradził przewidywany termin pojedynku ze Stipe Miociciem.

Wtorek przyniósł nowe – nieszczególnie dobre, ale względnie konkretne, co w tym akurat przypadku stanowi pewne novum – wieści na temat powrotu do oktagonu UFC byłego kingpina kategorii półciężkiej Jona Jonesa.

Otóż, wedle doniesień dziennikarza Alexa Behunina – potwierdzonych później przez Ariela Helwaniego – pojedynek Bonesa ze Stipe Miociciem – wstępnie awizowany przez sternika organizacji Danę White’a – nie odbędzie się w lipcu, jak wstępnie prognozowano, a dopiero w okolicach września. Doniesienia te potwierdził później główny zainteresowany.

>

– Stipe powiedział, że w szczycie formy będzie we wrześniu – napisał na Twitterze Jones. – Jestem rozczarowany, ale cierpliwy. Chcę GOAT-a wagi ciężkiej w absolutnie szczytowej formie. Poczekam do września. Żadnych wymówek.

– (Tak, szkoda), moi trenerzy i ich rodziny nie mogli się doczekać tej walki. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie byłem dzisiaj rozczarowany.

Obaj zawodnicy zdążyli już wcześniej wyrazić gotowość na pójście w oktagonowe tany. Nie sposób wykluczyć, że na szali ich walki znajdzie się tymczasowy pas mistrzowski wagi ciężkiej. Sytuacja zasiadającego na królewskim tronie Francisa Ngannou jest bowiem skomplikowana pod kątem kontraktowym – jego umowa dobiega końca w styczniu i nie wiadomo, czy uda się wypracować porozumienie celem jej przedłużenia – ale prosta pod kątem zdrowotnym – z powodu rehabilitacji po kontuzji kolana w tym roku do oktagonu już najprawdopodobniej nie zawita.

Jon Jones nie był widziany w akcji od lutego 2020 roku, gdy kontrowersyjnie wypunktował Dominicka Reyesa w obronie złota 205 funtów. Nie widząc później przed sobą perspektyw w kategorii półciężkiej – ani w postaci wyzwań sportowych, ani kasowych zestawień – zapowiedział migrację do królewskiej dywizji, dążąc do walki z kameruńskim Predatorem. Nie doszedł jednak do porozumienia z Daną Whitem i spółką w kwestiach finansowych, w pewnym momencie przebąkując nawet o zakończeniu sportowej kariery.

Stipe Miocić ostatni pojedynek stoczył w marcu zeszłego roku, padając w drugiej rundzie pod uderzeniami Francisa Ngannou w rewanżu. Wcześniej wygrał trylogię z Danielem Cormierem.

Ten sondaż jest zakończony (od 2 lata).

Stipe Miocić vs. Jon Jones - kto wygra?

Jon Jones
58.33%
Stipe Miocić
41.67%

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button