UFC

Walka ze Stipe Miociciem? Jednoznaczna deklaracja Jona Jonesa!

Były mistrz kategorii półciężkiej UFC Jon Jones zabrał głos na temat potencjalnej konfrontacji ze Stipe Miociciem.

Gdy okazało się, że opromieniony udaną obroną tronu – w ramach gali UFC 270 wypunktował zapaśniczo Ciryla Gane – mistrz kategorii ciężkiej UFC Francis Ngannou zmuszony będzie poddać się operacji kontuzjowanego wcześniej kolana, co wykluczy go z gry na wiele miesięcy, w przestrzeni medialnej szybko zrodził się pomysł zestawienia walki o tymczasowy tytuł pomiędzy Stipe Miociciem i Jonem Jonesem. Jego orędownikiem był między innymi doskonale znający obu zawodników były podwójny mistrz Daniel Cormier.

W piątek głos w temacie zabrał w końcu Bones, nie pozostawiając żadnych wątpliwości.

– Najlepszy ciężki w historii kontra najlepszy półciężki w historii – napisał. – Kto chce to obejrzeć? Jestem gotowy.

Niewidziany w akcji od dwóch lat były kingpin 205 funtów od dawna nie ukrywa mistrzowskich aspiracji w kategorii królewskiej. Przez ostatnie miesiące przygotowywał się do debiutu tamże, przybierając na wadze.

Do oktagonu Bones chciał powrócić w drugim kwartale tego roku, celując w konfrontację o tytuł mistrzowski. Jednak na walkę z kameruńskim Predatorem – o ile ten dojdzie do porozumienia z UFC w sprawie przedłużenia kontraktu! – Amerykanin musiałby czekać jeszcze co najmniej pół roku, co najwyraźniej nie do końca mu odpowiada. Stąd najprawdopodobniej gotowość do pójścia w oktagonowe tany ze Stipe Miociciem.

Stiopik był ostatnio widziany w oktagonie w marcu zeszłego roku, w rewanżu padając pod uderzeniami Francisa Ngannou. Po walce nie ukrywał, że jako rekordzista pod względem obron pasa chciałby natychmiast powrócić do rozgrywki mistrzowskiej, stając do trylogii z Kameruńczykiem.

W przeszłości Miocić wyrażał już gotowość na powitanie Jonesa w kategorii ciężkiej, wobec czego wydaje się, że taką konfrontacją nadal jest zainteresowany – szczególnie że Ngannou jest niedostępny, a na szali jego potyczki z Bonesem być może znalazłby się tymczasowy tytuł mistrzowski.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 4

  1. Ja też chcę to obejrzeć!
    To starcie na papierze prezentuje się srogo. Dwie legendy, dwóch kategorii wagowych, obaj u schyłku karier. Świetny, medialny test dla Jonesa w ciężkiej.

Dodaj komentarz

Back to top button