UFC

„Odbyliśmy najlepszą rozmowę w historii” – White zapowiada wielki powrót Jonesa

Frontman UFC Dana White zabrał głos na temat sportowej przyszłości dybiącego na złoto wagi ciężkiej Jona Jonesa.

Relacje pomiędzy byłym już kingpinem wagi półciężkiej UFC Jonem Jonesem i sternikiem organizacji Daną Whitem nie zawsze były najlepsze. Bones określał je zawsze mianem niewykraczających poza ramy biznesowe.

Ba! Kilka miesięcy temu Jones poszedł na otwartą wojnę z Whitem i UFC. Chciał bowiem skrzyżować rękawice z Francisem Ngannou w kategorii ciężkiej, ale nie był w stanie wypracować porozumienia z pracodawcą w kwestii warunków finansowych. Zagroził nawet wówczas zawieszeniem rękawic na kołku.

Wszystko to już jednak odległa przeszłość, bo dziś na mieście zupełnie inne są już treście. Jak bowiem zdradził w najnowszym wywiadzie dla BT Sport Dana White, jego relacje z Jonem Jonesem nigdy nie były tak dobre jak teraz.

– Próbuję sobie przypomnieć, jak długo Jon Jones jest już w UFC – powiedział szef UFC, zapytany o przyszłość Jonesa. – To już chyba ponad dziesięć lat, a jakiś tydzień temu odbyliśmy z Jonem Jonesem najlepszą rozmowę w historii.

– Jest gotowy. Jest gotowy do powrotu. Głowa jest tam, gdzie być powinna. Razem jesteśmy w naprawdę dobrych stosunkach.

W zeszłym tygodniu niewidziany w akcji od lutowej wiktorii z Dominickiem Reyesem Jon Jones stwierdził, że nie ma na oku żadnego konkretnego terminu, w którym chciałby powrócić do oktagonu. Pozostaje jednak w mocnym treningu, przygotowując swoje ciało do migracji do 265 funtów.

33-latek nie wie też, kto będzie jego pierwszym rywalem w 265 funtach. Jak przyznał, czasami ma ochotę od razu walczyć o tytuł mistrzowski, a czasami wydaje mu się, że lepiej byłoby, aby w nowej dywizji powitał go jakiś rywal z Top 10.

Jeśli jednak wierzyć Danie White’owi, ta pierwsza opcja – tj. natychmiastowa walka o tytuł mistrzowski – nie wchodzi w grę. Zapytany bowiem właśnie o to, czy Bones w rajdzie po oktagonowe usługi mistrza Stipego Miocicia może uprzedzić rozpędzonego serią czterech pierwszorundowych nokautów Francisa Ngannou, głównodowodzący amerykańskiego giganta postawił sprawę jasno.

– Nie, nie – odpowiedział. – Nie przeskoczy Francisa, żeby walczyć o tytuł. Nie wiem jeszcze, co zrobimy i jak to się rozegra, ale pracujemy nad tym.

White nie ma natomiast wątpliwości, że w królewskiej wadze świat zobaczy Jonesa głodnego walki i zdeterminowanego.

– Jest podekscytowany stojącym przed nim wyzwaniem – powiedział amerykański promotor. – Nie może się doczekać przypieczętowania swojego statusu najlepszego zawodnika, jaki kiedykolwiek się tym zajmował.

Cały wywiad poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button