
„Zlał go” – Roberto Soldić nie dowierzał własnym oczom, zakwestionował, czy Dricus Du Plessis w ogóle trenował zapasy przed walką z Khamzatem Chimaevem
Roberto Soldić wziął pod lupę starcie Dricusa Du Plessisa z Khamzatem Chimaevem, które zwieńczyło galę UFC 319 w Chicago.
Roberto Soldić – do soboty ostatni pogromca Dricusa Du Plessisa – zdecydowanie nie był pod wrażeniem zapasów, jakie Afrykaner zaprezentował w walce wieczoru sobotniej gali UFC 319 w Chicago.
Stillknocks stanął naprzeciwko Khamzata Chimaeva, wyraźnie odstając – najdelikatniej rzecz ujmując – od Czeczena pod kątem zapaśniczym. Dość powiedzieć, że na przestrzeni 25 minut walki – którą przegrał z kretesem – był przewracany aż dwanaście razy.
Goszcząc na kanale Bloody Elbow, Robocop podsumował występ obu zawodników.
– Mówiłem to kilka godzin temu w innym wywiadzie, ale nie wiem, jak oni pracowali nad zapasami podczas obozu przygotowawczego Dricusa – powiedział Roberto. – Był z łatwością przewracany. Nie był w stanie obronić się przed żadnym obaleniem. Tylko w piątej rundzie był jeden dobry kocioł.
– Oglądałem tę walkę i widziałem, że były pozytywne komentarze, były negatywne komentarze. Jak zawsze. Ludzie będą gadać. To dobre dla Chimaeva. Zdobył pas, zdominował walkę. Nie był w stanie skończyć go swoimi firmowymi duszeniami – zza pleców i brabo. Dlatego że Dricus to silny gość. Wiem o tym. Jest silny, trudny do skończenia.
– Ta walka była trochę… Jak to ująć… Nie tyle nudna, co po prostu potrzebujemy więcej akcji. Gdy walczą Topuria, Islam Makhachev, Pereira, jest to bardziej ekscytujące. Lepiej dla fanów.
– No ale (Chimaev) nie przyjął żadnych uderzeń, więc dobra jego. Z łatwością sięgnął po pas. Zlał go. Naprawdę nie wiem, co Dricus robił na obozie przygotowawczym. Zapasy były słabe. Wiem, że Chimaev jest bardzo silny, ale w piątej rundzie były te kotły. Gratulacje dla Chimaeva, wykonał dobrą robotę. Jego parter jest szalony, zapasy, kondycja była bardzo dobra. To była jego noc. Zobaczymy, kto będzie dla niego następny.
– Dricus na pewno wróci. Jest twardym gościem. Był już w tym położeniu po walce ze mną, więc na pewno wróci.
Zapytany, jak sam podszedłby do walki z Khamzatem Chimaevem, Chorwat stwierdził, że ściągnąłby na obóz przygotowawczy najlepszych olimpijskich zapaśników z Rosji.
Roberto Soldić nie był widziany w akcji od lutego, gdy ciężko znokautował Dagiego Arslanalieva. Do walki powróci na wrześniowej gali Fame 27, mierząc się w boksie z Tomaszem Adamkiem.
Poniżej video-podsumowanie gali UFC 319.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Myślę, że Polak Dricus niedługo będzie mógł skomentoawć czy Polak Roberto w ogóle ćwiczył boks, jak przerżnie gładko deckę z Adamkiem w cyrku :D