
Występ na UFC w Białym Domu? „Popatrzcie na moją twarz, prędzej wyślą mnie do obozu dla imigrantów!”
Khamzat Chimaev potwierdził, że problemy wizowe stały na przeszkodzie jego występom na galach UFC w Stanach Zjednoczonych.
Ambitne ma plany Khamzat Chimaev w drodze do mistrzowskiego boju z Dricusem Du Plessisem, który odbędzie się już 16 sierpnia w Chicago w ramach gali UFC 319.
Powracający do akcji po 10-miesięcznej przerwie Czeczen nie tylko snuje wizję sięgnięcia po pas dwóch kolejnych kategorii – półśredniej i półciężkiej – ale też wstępnie celuje w występ już podczas październikowej gali w Abu Zabi.
– To nie była moja wina – powiedział o swojej długiej absencji i chęci nadrobienia tego czasu podczas spotkania z dziennikarzami w klubie Jaxxon. – Wszyscy wiedzą, że nie miałem wizy do Stanów Zjednoczonych. Dlatego nie walczyłem i tylko raz biłem się w Abu Zabi. No ale teraz Donald Trump już tutaj jest, więc jedziemy na walki!
Może i Donald Trump umożliwił mu wjazd do Stanów Zjednoczonych, ale Czeczen podaje w głęboką wątpliwość, czy prezydent otworzy mu też drzwi do Białego Domu na okoliczność szykowanej tam na przyszły rok gali UFC.
– Popatrzcie na moją twarz – roześmiał się Chimaev, zapytany o UFC w Białym Domu. – Wysłaliby mnie do jakiegoś obozu dla imigrantów.
– Jestem sportowcem, całe życie zajmuję się treningami. Niektórzy ludzie próbując wplątać mnie w jakieś polityczne gówno i odbierać mi wizę, ale nie wiem, dlaczego to robią. Wszystko robię dla rodziny – walka, treningi. Sportowcy nie muszą mieszać się w politykę. Ja się nie mieszam.
Problemy wizowe Wilka wynikały oczywiście z jego zażytej medialnie znajomości z przywódcą Czeczenii Ramzanem Kadyrovem. Także i do tych zarzutów odniósł się zawodnik, nie wymieniając jednak nazwiska Kadyrova.
– Jeśli ktoś chce się ze mną spotkać, nigdy nie odmawiam – powiedział. – Dlaczego oni więc to robią? W ten sposób mocno pogarszają położenie wielu sportowców. A przecież to sport. Powinien łączyć ludzi, łączyć razem wszystkie kraje, a oni chcą patrzeć na to inaczej. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Cieszyłbym się, gdyby dali mi tam (w Białym Domu) walkę, ale nie sądzę, aby to się wydarzyło.
– W ogóle nie wiem, po co chcą tam robić galę. Nie rozumiem. Dlaczego polityka jest wykorzystywana w sporcie? Nie wiem.
Poniżej analiza aspektów kondycyjnych w walce Dricusa Du Plessisa z Khamzatem Chimaevem.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.