UFC

UFC Paryż: Imavov vs. Borralho – wyniki i relacja z gali z udziałem Ruchały, Tybury, Bryczka

Wyniki i relacja na żywo z gali UFC Fight Night: Imavov vs. Borralho, która odbyła się w Paryżu z udziałem Roberta Ruchały, Marcina Tybury i Roberta Bryczka.

W walce wieczoru Nassourdine Imavov (17-4) pokonał na pełnym dystansie Caio Borralho (17-2). Pełna relacja z walki – tutaj.


W co-main evencie gali Benoit Saint-Denis (15-3) zdominował i skończył faworyzowanego Mauricio Ruffy’ego (12-2). Pełna relacja z walki – tutaj.


Modestas Bukauskas (18-6) przez kilka minut próbował szermierki na pięści i kopnięcia z Paulem Craigiem (17-9-1), szarżując ostro w kombinacjach – z pewnymi sukcesami. Szkot odgryzał się kopnięciami, głównie na kolano.

Litwin wpadł w klincz, nie będąc zdolnym do powstrzymania swojej agresji – Craig pracował nad przeniesieniem walki do parteru, ale Bukauskas wybronił się. Z czasem jednak Szkot spróbował wciągnąć rywala do gardy – a ten z góry zbombardował go mocnymi uderzeniami. Craig był wyraźnie naruszony. Rundę Bukauskas zamknął potężnym łokciem, po którym – pomimo rozbrzmiewającej syreny kończącej pierwszą odsłonę – Szkot już się nie podniósł. Walka zakończyła się wiktorią Bukauskasa, czwartą z rzędu.

Po zakończeniu walki Paul Craig ogłosił zakończenie kariery sportowej.


Bolaji Oki (10-2) już w jednej z pierwszych akcji szybkimi ciosami posłał Masona Jonesa (16-2) na deski, później – gdy ten zerwał się na nogi – czyniąc to ponownie. Walijczyk walczył o przetrwanie, inkasując kolejne bomby. Oki próbował urwać mu głowę każdym uderzeniem, ale Jones pozostawał w grze! Ba! W końcu sam posłał na deski zmęczonego kanonadą uderzeń rywala, rzucając się do skończenia. W parterze to Oki walczył o przetrwania, inkasując łokcie – także 12-6 – oraz broniąc się przed poddaniami. Nie bez problemów, ale Oki przetrwał do syreny kończącej rundę pierwszą.

Dwie pierwsze minuty rundy drugiej toczyły się w stójce, gdzie Jones był agresywniejszy, skuteczniejszy, wyraźnie świeższy. Walijczyk powstrzymał próbę zapaśniczą Okiego, a potem efektownie z klinczu cisnął go na deski, tam przedzierając się do dosiadu. Stamtąd zasypał wyczerpanego i porozbijanego rywala gradem łokci, zmuszając sędziego do przerwania walki!

Mason Jones odniósł tym samym drugie zwycięstwo od czasu powrotu do UFC.


William Gomis (15-3) pokonał na pełnym dystansie Roberta Ruchałę (11-2). Pełna relacja z walki – tutaj.


Nie miał żadnych problemów Oumar Sy (12-1) ze zdemolowaniem Brendsona Ribeiro (17-9) w pojedynku wieńczącym kartę wstępną.

Trafiwszy po kilku wymianach mocnym jabem, Sy przeniósł walkę do parteru, gdzie męczył rywala uderzeniami. Z czasem co prawda Brazylijczyk zerwał się na nogi, ale Francuz z powrotem z dziecinną łatwością ułożył go na plecach. Tam dręczył Ribeiro uderzeniami, aż w końcu zaszedł mu za plecy, rozpuszczając łokcie, a potem kolejne ciosy. Brazylijczyk nie przejawiał większej woli walki, zmuszając tym samym sędziego do przerwania zawodów.

Oumar Sy powrócił w ten sposób na zwycięskie tory po porażce z Alonzo Menifieldem. Jego bilans pod sztandarem UFC wynosi teraz 3-1.

Dla Brendsona Ribeiro była to druga porażka z rzędu.


Ante Delija (26-6) zdemolował w rewanżu w nieco ponad dwie minuty Marcina Tyburę (27-10). Pełna relacja z walki i nagranie nokautu – tutaj.


Kaue Fernandes (11-2) absolutnie zmasakrował wchodzącego w zastępstwie debiutanta Harry’ego Hardwicka (13-4-1), sprawiając, że Brytyjczyk opuścił oktagon na wózku inwalidzkim. Wszystko z uwagi na mordercze lowkingi Brazylijczyka, którymi zdeformował obie nogi mieszającego ustawienie Hardwicka. W końcu, zainkasowawszy masę atomowych lowkingów na wysokości łydki, Brytyjczyk runął na deski, niezdolny do powrotu – i walka dobiegła końca.

Brazylijczyk wyśrubował w ten sposób serię zwycięstw w oktagonie UFC do trzech.


Sam Patterson (14-2-1) przez kilka minut wymieniał się z Treyem Watersem (9-2) jabami i lowkingami. Obaj notowali w tym obszarze sporo sukcesów, nie prezentując elitarnej obrony.

W końcu Brytyjczyk trafił soczystym lewym prostym, a widząc, że Waters odrobinę się zachwiał, poprawił potężnym prawym. Amerykanin zaczął oddawać pole na miękkich nogach, podczas gdy Patterson ruszył na niego, dosięgając rywala kolejnymi ciosami. Spróbował Waters odpowiedzieć, ale nadal znajdował się w głębokiej defensywie, okrutnie naruszony. Kolejne srogie ciosy doszły szczęki Amerykanina! I następne! Koniec! Sędzia przerwał walkę, pomimo iż Waters na deski nie runął – ale był okrutnie naruszony, w zasadzie się nie broniąc.

Sam Patterson odniósł w ten sposób już czwarte zwycięstwo z rzędu przez skończenie w pierwszej rundzie. Jego bilans w oktagonie UFC wynosi 4-1.

Trey Waters doznał pierwszej porażki w oktagonie amerykańskiego giganta, gdzie jego bilans to 2-1.


Rzeźniczo usposobiony Robert Bryczek (18-6) znokautował w trzeciej rundzie Brada Tavaresa (21-11). Pełna relacja z walki i nagranie nokautu – tutaj.


Rinat Fakhretdinov (25-2-1) spokojnie uchronił się przed chaotycznymi, wściekle agresywnymi atakami Andreasa Gustafssona (12-3), następnie rozbijając dziurawego w stójce Szweda ciosami. Zasypał Gustafssona uderzeniami, kopnięciami, aż ten położył się przy siatce na deskach, tam czekając z utęsknieniem, aż sędzia prawidłowo zinterpretuje jego zachowanie spod znaku „panie, mam dość!”. Tak też w końcu oktagonowy rozjemca uczynił.

Bilans Rosjanina w oktagonie UFC wynosi teraz 5-0-1. W przypadku Andreasa Gustafssona jest to 1-1.


Wyniki UFC Paryż: Imavov vs. Borralho

Walka wieczoru

185 lb: Nassourdine Imavov (17-4) pok. Caio Borralho (17-2) jednogłośną decyzją (2 x 49-46, 50-45)

Co-main event

155 lb: Benoit Saint-Denis (15-3) pok. Mauricio Ruffy’ego (12-2) przez poddanie (RNC), R2, 2:56

Karta główna

205 lb: Modestas Bukauskas (19-6) pok. Paula Craiga (17-10-1) przez KO (łokieć w parterze), R1, 5:00
155 lb: Mason Jones (17-2) pok. Bolaji Okiego (10-3) przez TKO (łokcie w GNP), R2, 3:18
170 lb: Axel Sola (11-0-1) pok. Rhysa McKee (14-7-1) przez TKO (ciosy na korpus i GNP), R3, 2:02
145 lb: William Gomis (15-3) pok. Roberta Ruchałę (11-2) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)

Karta wstępna

205 lb: Oumar Sy (12-1) pok. Brendsona Ribeiro (17-9) przez TKO (GNP), R1, 4:42
265 lb: Ante Delija (26-6) pok. Marcina Tyburę (27-10) przez KO (lewy szpadlowy), R1, 2:03
155 lb: Kaue Fernandes (11-2) pok. Harry’ego Hardwicka (13-4-1) przez TKO (lowkingi), R1, 3:21
170 lb: Sam Patterson (14-2-1) pok. Treya Watersa (9-2) przez TKO (ciosy), R1, 3:01
185 lb: Robert Bryczek (18-6) pok. Brada Tavaresa (21-11) przez TKO (ciosy), R3, 1:43
170 lb: Rinat Fakhretdinov (25-2-1) pok. Andreasa Gustafssona (12-3) przez TKO (ciosy), R1, 0:54
115 lb: Sam Hughes (11-6) pok. Shaunę Bannon (7-2) przez poddanie (RNC), R2, 1:58

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button