
UFC chce wypromować Mateusza Gamrota, żeby zastąpił Armana Tsarukyana? „Jest na czarnej liście u Dany”
Josh Thomson i John McCarthy podsumowali wiktorię Mateusza Gamrota z Ludovitem Kleinem, dzieląc się interesującą teorią nt. Polaka.
Czy Dana White i spółka w ramach ukarania Armana Tsarukyana chcą zastąpić Ormianina Mateuszem Gamrotem? Takie konkluzje wysnuli Josh Thomson i John McCarthy.
Amerykanie – jeden były zawodnik, drugi były sędzia – w swoich podcaście Weighing In wzięli pod lupę sobotnie zwycięstwo Polaka nad Ludovitem Kleinem, nie szczędząc mu komplementów.
– Mamy wielu zapaśników, o których mówi się, że mają oczywiście dobre obalenia, ale ich stójka nie jest już taka dobra – powiedział McCarthy. – Oglądam jednak Mateusza Gamrota i stwierdzam, że jego stójka wcale nie jest zła. Jest agresywny, ma bardzo dobry jab, ładnie go wyprowadza. Dobrze stójką przygotowuje sobie obalenia. I właśnie ta zdolność do mieszania płaszczyzn sprawia, że tak trudno sobie z nim poradzić.
– Jest szybki i ma wiele różnych sposobów na to, aby przechodzić między tymi płaszczyznami. Miesza różne obalenia. Jednak dopada swoich rywali właśnie dzięki wykorzystaniu ciosów. Dobrze pracuje rękami.
Zarówno McCarthy, jak i Thomson zgodzili się, że błędem Kleina było oddawanie pola. Ich zdaniem Słowak powinien był nacierać, utrudniając w ten sposób podejścia zapaśnicze Gamerowi.
– Obu dzieliła wyraźna różnica zapaśnicza i było to widoczne – powiedział Big John. – Dlatego właśnie Gamrot jest jednym z najlepszych na świecie w tej całej pie***lonej dywizji.
– Tak – przytaknął mu Josh. – Ludzie muszą przestać go pomijać. Jego stójka może nie jest świetna, ale… Z Armanem przecież jest tak samo, a zobaczcie, gdzie zaszedł. Jest na szczycie. Pretendent numer jeden.
– Bądźmy jednak uczciwi – wtrącił się McCarthy. – Gamrot go pokonał.
– Dokładnie. Arman jest jednak teraz na czarnej liście u Dany. Dlatego robią teraz, co mogą, żeby wypromować Gamrota, żeby zastąpił Armana. Wszystko sprowadza się do tego, że… Gamrot ma wszystkie niezbędne narzędzia. Z Gamrotem sprawa wygląda tak, że jest świadom, w czym jest dobry i nie zamierza zbaczać z tej drogi.
Co ciekawe, Mateusz Gamrot nie zaprosił Armana Tsarukyana w bitewne tany. Po sobotniej wiktorii wyzwania rzucił Benoitowi Saint-Denisowi, Paddy’emu Pimblettowi i Danowi Hookerowi.
Kontynuując wątek polskiego zawodnika, Thomson odnotował, że promotorzy chętnie uchylają nieba kickbokserom, bo ci gwarantują efektowne skończenia i wywołują emocje u fanów, ale…
– To jednak zapaśnicy ciągną tę organizację – stwierdził Punk. – Robią to goście, którzy potrafią wygrywać walkę za walką. Coś na zasadzie: „Potrafię udźwignąć ciężar odpowiedzialności i ciągnąć ten wózek!” I Gamrot jest jednym z takich gości. Jasne, możecie mówić o nim, co chcecie. Nie jest najbardziej ekscytującym zawodnikiem, nie ściąga rzeszy fanów na trybuny, ale wygrywa walki. Pokonał Armana Tsarukyana! A gość jest teraz pretendentem. Przestańcie więc go lekceważyć! Gość potrafi się bić. (…)
– Gamrot miał w tej walce pewne problemy w niektórych płaszczyznach, ale dominował w tych, które miały znaczenie – kontynuował Josh. – Kontrolował go z góry, obalał, narzucał swoje warunki gry. A gdy jesteś zapaśnikiem, właśnie to się liczy.
Poniżej szczegółowa analiza walki Gamrot vs. Klein.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.