UFC

Taktycznie usposobiony Cezary Oleksiejczuk pewnie pokonał w debiucie w UFC Cesara Almeidę

Dagestańsko usposobiony Cezary Oleksiejczuk rozpoczął przygodę z UFC od pewnego zwycięstwa nad Cesarem Almeidą na gali w Las Vegas.

Nastawiony na zapasy i parter Cezary Oleksiejczuk (17-3) zdominował na pełnym dystansie Cesara Almeidę (7-2) podczas gali UFC Fight Night w Las Vegas.

Cezary w swoim stylu, sporo kiwek, zmyłek, przyruchów. Wywierał delikatną presję. Zaatakował prostym na korpus, frontalem poprawił. Almeida mieszał ustawienie klasyczne z odwrotnym. Brazylijczyk trafił dobrym middlekickiem, a potem poszukał kopnięcia na kolano. Cezary zdzielił rywala ładnymi jabami, a gdy ten zaatakował agresywniej, nasz zawodnik świetnie zszedł pod jego ciosami, przenosząc walkę do parteru. Nasz zawodnik ustabilizował półgardę, na moment nawet unieruchamiając rękę Almeidy.

Oleksiejczuk przedarł się do pozycji bocznej. Karcił Almeidę krótkimi uderzeniami barkiem. Niecierpliwy sędzia co chwilę ponaglał jednak Polaka i Brazylijczyka, apelując o więcej pracy. Almeida zepchnął Oleksiejczuka do półgardy, a później do gardy. Nasz zawodnik sprawnie przeniósł walkę bliżej siatki, ograniczając miejsce Almeidzie. Ustabilizował gardę, pomimo iż Brazylijczyk wierzgał jak zły. Aktywność Polka nie była jednak wysoka, musiał skupiać się na kontrolowaniu wijącego się przeciwnika.

Na pół minuty przed końcem rundy Cesar zdołał przy siatce zerwać się na nogi, ale pozostał w objęciach Oleksiejczuka, który grzmotnął go jeszcze ładnym łokciem na rozerwanie.

Almeida rozpoczął drugą rundę od serii frontali na korpus. Doszły celu. Oleksiejczuk spróbował kombinacji, ale przestrzelił. Brazylijczyk wyraźnie podkręcił tempo, świadom, że przegrał rundę pierwszą. Spróbował Almeida kopnięcia na głowę. Jaby Cezarego, ładna kontra krosem Cesara. Frontal Polaka w punkt.

Oleksiejczuk ruszył z szarżą, ale wyłapał mocny prawy w kontrze! Polak siłą rozpędu przewrócił jednak Brazylijczyka przy ogrodzeniu. Ten jednak zdołał wykorzystać siatkę do szybkiego powrotu na nogi. Oleksiejczuk kontrolował go jednak przy siatce, gdzie obaleniem z klamry ponownie zaciągnął Almeidę do parteru. Przedarł się do półgardy.

Krótkie młotki spadły na głowę Brazylijczyka. Polak skupiał się jednak na kontroli. Do czasu, bo na niespełna dwie minuty przed końcem rundy Almeida zaskoczył Oleksiejczuka przetoczeniem, trafiając do gardy naszego reprezentanta. Zrzucił uderzenia, ale Cezary wypracował sobie nieco miejsca, aby kopnąć w klatkę piersiową Cesara, a następnie ruszyć na niego i trafić na górę. Pozycja boczna.

Polak pracował nad krucyfiksem… Almeida wybronił się, ale Oleksiejczuk zrzucił kilka dobrych łokci, uderzeń z góry. Nasz zawodnik utrzymał dominującą pozycję do końca rundy drugiej.


PEŁNE WYNIKI UFC VEGAS: ROYVAL VS. KAPE – TUTAJ


Mocne middlekicki ze strony Almeidy w pierwszych sekundach rundy trzeciej. Oleksiejczuk zszedł jednak rywalowi głęboko do nóg, wbił go w ogrodzenie, wysoko wyniósł i cisnął nim o deski. Nasz zawodnik przedarł się do pozycji bocznej, gdzie pracował uderzeniami. Trafił jednak łokciem w krocze rywala i sędzia przerwał walkę, a następnie wznowił ją w stójce.

Jab Cezarego. Cesar wywarł presję, zamknął Polaka przy ogrodzeniu. Nasz zawodnik z dziecinną łatwością zszedł jednak rywalowi do nóg, układając go znów na plecach w sąsiedztwie siatki. Półgarda.

Oleksiejczuk kontrolował rywala, zmiękczając go krótkimi uderzeniami. Nadal pracował też barkiem. Almeida próbował dystansować, wracać na nogi przy siatce, ale nasz reprezentant dobrze go kontrolował. Czarek wybrał rękę rywala, traktując go kilkoma krótkimi uderzeniami. Polak zaszedł przeciwnikowi za plecy, wpinając hak. Z czasem Almeida wydostał się, ale pozostał na dole, męczony przez Oleksiejczuka.

Na 20 sekund przed zakończeniem pojedynku Almeida wrócił na nogi, spróbował gilotyny, ale skończył na dole, bez głowy Polaka. Koniec!

Niestety, Cezary Oleksiejczuk przez kilkadziesiąt sekund nie był w stanie wrócić na nogi po zakończeniu walki, sygnalizując kontuzję kolana. Później jednak zdołał wstać, wychodząc do ogłoszenia werdyktu.

Sędziowie wskazali jednogłośnie na zwycięstwo Polaka w stosunku 3 x 30-27.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button