UFC

„Szczerze mówiąc, nie zasługuję na tę walkę” – Rafael Fiziev wyjaśnia, jak doszło do zestawienia starcia z Charlesem Oliveirą

Rafael Fiziev opowiedział o kulisach zestawienia pojedynku z Charlesem Oliveirą na październikową galę UFC Rio de Janeiro.

Rafael Fiziev nie spodziewał się, że matchmakerzy UFC zaproponują mu starcie z byłym mistrzem Charlesem Oliveirą. Goszcząc na kanale Home of Fight, Azer stwierdził, że celował w powrót do oktagonu w listopadzie lub grudniu, ale gdy otrzymał ofertę walki z Do Bronxem, długo się nie zastanawiał.

Brazylijczyka Ataman uważa za absolutną legendę. Starcie z nim stanowi dla niego gigantyczną motywację, szczególnie że odbędzie się na wrogim terenie.

– Jest na 4. miejscu w rankingu, dopiero co walczył o pas, więc przede mną duża szansa na to, aby mocno zbliżyć się do pasa – powiedział Rafael. – To jedna szansa na milion.

Starcie Brazylijczyka z Azerem uświetni galę UFC Fight Night, która odbędzie się 11 października w Rio de Janeiro. Dla Do Bronxa będzie to powrót po ciężkim nokaucie z rąk Ilii Topurii, jakiego doznał w mistrzowskim boju pod koniec czerwca. Fiziev absolutnie jednak Oliveiry nie lekceważy.

– Ilia to bokser, więc ma naprawdę mocne ciosy – powiedział Azer. – Ja nie jestem bokserem, jestem kickbokserem. Też potrafię mocno uderzyć, ale nie jestem bokserem. Jeśli jednak dobrze go trafię, to na pewno też mogę go znokautować.

– Wszyscy opowiadają, że po nokautach nie jesteś taki sam, nie masz już szczęki, ale nie wiem, czy to prawda, czy nie. Przegrywający przez nokauty często są już starsi. Starsi goście. Nie wiem zatem, czy tak jest naprawdę. Sprawdzimy to.

– Dwa miesiące miną od jego walki? Wydaje mi się, że to ok. Ma duże doświadczenie. Medycyna jest dzisiaj na świecie na wysokim poziomie. Są jakieś krople, jakieś kroplówki. Na pewno się zaleczy i będzie gotowy.

– To nadal niebezpieczny gość. Tamten nokaut niczego nie zmienia.

Do walki Ataman przygotowuje się na matach Kill Cliff, gdzie szlifuje formę między innymi z Damianem Rzepeckim.

Powracający po wiktorii nad Ignacio Bahamondesem Rafael Fiziev uważa natomiast, że Do Bronx podchodzi do walki inaczej – ocenia, że Brazylijczyk spodziewa się łatwej walki.

– Myślę, że dlatego zgodził się na starcie ze mną, bo jestem przecież daleko w rankingu, na 10. miejscu albo jakoś tak – powiedział Rafael. – Szczerze mówiąc, uważam, że nie zasługuję na tę walkę, na tę szansę, bo jestem na 10. miejscu, pokonałem gościa spoza rankingu, a wcześniej miałem trzy porażki.

– Wydaje mi się, że uważa, że łatwo mnie tam podda. Myśli, że to będzie dla niego łatwa walka. No ale ja też nie tracę czasu na odwiedzanie biblioteki. Coś tam potrafię.

Charles Oliveira vs. Rafael Fiziev - kto wygra?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button