
Reakcje fanów wpłyną na sędziów punktowych? Mateusz Gamrot wyjaśnił, dlaczego nie będą mieć ŻADNEGO znaczenia!
Mateusz Gamrot zabrał głos na temat wrogiej atmosfery, jaka towarzyszyć będzie mu w walce z Charlesem Oliveirą na UFC Rio.
Mateusz Gamrot zdaje sobie w pełni sprawę z ryzyka, jakie wiąże się z walką na wrogim terenie. Uważa jednak, że istnieje konkretny powód, dla którego ściany zdadzą się na nic Charlesowi Oliveirze, gdy w sobotę wieczorem staną naprzeciwko siebie w walce wieczoru gali UFC Fight Night w Rio de Janeiro.
Podczas medialnego dnia w środę polski zawodnik został kilka razy zapytany o atmosferę, jaka panować będzie Farmasi Arena. Gamer podszedł jednak do tematu ze spokojem.
– Zawsze ekscytuje mnie walka na wrogim terenie, bo to trochę taka walka ja kontra Brazylia – powiedział podczas konferencji prasowej. – Chcę czuć tę energię, chcę, żeby fani utrzymali tę energię do walki, bo to daje mi jeszcze więcej motywacji.
Nasz zawodnik zgodził się, że rzeczywiście reakcje fanów na trybunach mogą odbić się na percepcji sędziów, ale… Nie spodziewa się, aby miało to jakiekolwiek znaczenie w sobotę wieczorem.
– Tak, to prawda, bo pamiętam, jak walczyłem w Australii – powiedział. – Gdy Hooker próbował mnie kopnąć czy uderzyć i trafiał na blok, tłum szalał, a gdy ja trafiałem go czysto, panowała cisza. Może to wpływać na sędziów punktowych.
– Ale nie chcę walczyć z Charlesem przez pięć rund. Chcę skończyć tę walkę wcześniej, przed czasem, więc sędziowie punktowi nie będą potrzebni.
W bliźniaczo podobne tony polski zawodnik uderzył podczas wywiadu z MMAFighting.com.
– To wrogi teren, więc cały tłum będzie wspierał Charlesa – powiedział. – To może trochę pomóc Charlesowi w wygrywaniu rund w oczach sędziów, ale nie sądzę, aby było tutaj pięć rund. Tłum może więc krzyczeć i wspierać swojego chłopaka, bo gdy drzwi oktagoną się zamkną, będzie 1 vs. 1 i wtedy zrobię swoją robotę.
– Spodziewam się najlepszej wersji Charlesa Oliveiry i wiem, że to będzie dla mnie ciężka walka – dodał. – Jednak, szczerze mówiąc, nie ma dla mnie znaczenia, jak wygram. Może być decyzja, 5-rundowa wojna, poddanie. Nie ma znaczenia, jak to się wydarzy, ale oczami wyobraźni widzę swoją rękę w górze.
– Jestem naprawdę gotowy na tę walkę, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. To na pewno będzie świetne widowisko.
Nie inaczej na walkę zapatruje się Do Bronxs.
– Naprawdę wierzę, że znokautuję go albo poddam – powiedział Brazylijczyk podczas otwartego treningu medialnego. – Szczerze wierzę, że ta walka nie rozstrzygnie się decyzją sędziowską i skończy się tak szybko, jak to możliwe – a to dlatego, że jestem w świetnej formie. Najważniejsze jednak, aby to moja ręka powędrowała w górę.
Poniżej nagranie z przewodnikiem w 7 krokach na pokonanie Charlesa Oliveiry oraz finalnym typem na zwycięzcę.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.