
Paweł Pawlak zdominował, poddał w końcówce Laida Zerhouniego na KSW 113
Powracający po półtorarocznej przerwie Paweł Pawlak zdominował i w końcówce walki poddał Laida Zerhouniego na KSW 113.
Mistrz wagi średniej Paweł Pawlak (25-4-1) obronił pas, pokonując Laida Zerhouniego (15-10) w ramach co-main eventu łódzkiej gali KSW 113.
Zerhouni od razu ruszył agresywnie na Polaka. Kilka uderzeń wylądowało na głowie Pawlaka. Mistrz spróbował klinczu, obalenia, ale nic z tego nie wyszło. Presja ze strony pretendenta! Kolejne ciosy doszły głowy polskiego mistrza! Pawlak próbował łapać dystans, kopać frontale. Trafił obrotowym łokciem w kontrze! Zerhouni nadal jednak nacierał jak zły.
Pawlak cofał się w linii na ogrodzenie, gdzie Zerhouni rozpuszczał ręce. Nasz zawodnik przestrzelił kolejnym obrotowym łokciem. Trafił prostymi, ale wyłapał też proste Zerhouniego. Plastinho złapał nacierającego rywala, przenosząc walkę w klincz. Wbił Francuza w siatkę, tam szukając stompów, kolan na pół gwizdka, obaleń haczeniem. Bez powodzenia. Wracamy na środek.
Zerhouni już zmęczony, oddycha ciężko. Cepy Francuza. Pawlak trafił kopnięciami na korpus, a następnie sfinalizował obalenie. Polak utrzymał rywala na dole przy siatce, tam traktując go kilkoma mocnymi ciosami, łokciami. Runda pierwsza dobiegła końca.
Od frontalnych kopnięć na korpus rozpoczął Paweł rundę drugą. Potraktował też pretendenta obrotówką na doły. Zerhouni spróbował kontry ciosami. Pawlak złapał klincz, szukając obalenia przy ogrodzeniu. Stompy spadły na stopy Zerhouniego. Paweł trafił kolanem w krocze rywala, po raz kolejny, po wcześniejszym frontalu. Walkę na kilkadziesiąt sekund przerwano.
Po wznowieniu Pawlak trafił w ostrej wymianie. Zerhouni odpowiedział dobrym lewym sierpem. Frontale polskiego mistrza nadal działały bardzo dobrze. Zerhouni próbował wstrzelić się z ciosami, ale Pawlak zachowywał czujność. Do czasu – dobre proste Zerhouniego w punkt! Polak spróbował obalenia, tracąc jednak balans – ale w kotle utorował sobie drogę na górę, trafiając do półgardy.
PEŁNE WYNIKI KSW 113: BARTOSIŃSKI VS. TULSHAEV – TUTAJ
Srogie łokcie, także 12-6, spadły na głowę unieruchomionego Zerhouniego. Z czasem Pawlak przedarł się do pozycji bocznej. Grzmotnął kolanem na korpus Francuza, poprawił łokciami na głowę. Pretendent był bezradny, rozbijany. Kanonada uderzeń spadła na jego głowę. Wytrwał jednak do końca rundy drugiej.
Pawlak przestrzelił obaleniem na otwarcie trzeciej odsłony. Lewy sierp Zerhouniego w punkt. W końcu Polak idealnie w tempo pod ciosami przeniósł walkę do parteru, trafiając do półgardy Francuza.
Zmiękczywszy przeciwnika serią uderzeń, Plastinho przedarł się do pozycji bocznej, pracując nad krucyfiskem. Jednocześnie rozbijał rywala uderzeniami. Laid był bezradny na plecach, walcząc wyłącznie o przetrwanie. Krótkie łokcie co i rusz spadały na jego głowę. Uderzenia, jedno po drugim. W końcówce rundy Pawlak podkręcił tempo, ale Zerhouni wytrzymał do rundy czwartej.
Zerhouni powstrzymał próbę obalenia mistrza na otwarcie rundy. Zerhouni trafi ł mocni na głowę, potem dołożył soczysty cios na korpus. Kolejne mocne uderzenie wylądowało na głowie Pawlaka! Odczuł to! Sklinczował. Przy siatce Polak popracował stompami, uderzeniemi barkiem. Próbował obalać, ale Zerhouni trzymał się na nogach, choć raz przytrzymał się wulgarnie siatki. Minęły dwie minuty rundy czwartej. Sędzia rozdzielił zawodników, przenosząc walkę na środek.
Francuz ruszył na Polaka, ten orbitował. Potraktował pretendenta kopnięciami na korpus. Trafił 1-2. Zerhouni nadal jednak starał się wywierać presję. Pawlak nie trafił obrotówką. Z presji Francuza nic nie wynikało, bo praktycznie nie wyprowadzał ciosów. Frontale Pawłą doszły celu. W końcówce Laid trafił kombinacją, Pawlak przestrzelił obrotowym backfistem.
Podkręcił nieco agresję Zerhouni w rundzie piątej, świadom, że musi skończyć Pawlaka, aby wygrać. Mistrz dobrze pracował kopnięciami ze wstecznego, hasając do lewej i prawej.
Paweł przestrzelił kolejnym obrotowym atakiem, kończąc na plecach. Zerhouni trafił do półgardy polskiego zawodnika. Francuz szczególnie aktywny z góry nie był, podczas gdy Pawlak czaił się na okazję, aby się wykaraskać. Nie działo się wiele. Impas.
W końcówce Paweł świetnie jednak skręcił się, wybierając nogę Laida. Zaatakował balachą na kolano! Ciągnął mocno… Zerhouni poddał walkę!
AND STILL!
Paweł Pawlak 🇵🇱 (25-4-1) pokonuje w 5 rundzie Laïda Zerhouniego 🇫🇷 (15-10) dźwignią na kolano w co-main evencie gali #KSW113 i mimo prawie 1,5 rocznej przerwy broni pas kategorii średniej KSW po raz 3 pic.twitter.com/cAnYYXW09x— Świat MMA (@swiat_mma) December 20, 2025
Polak obronił w ten sposób pas mistrzowski wagi średniej po raz trzeci.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.




