
Nogi nie miał, ale wygrał – Szymon Bajor pokonał Ricardo Prasela na KSW 110
Po ciężkiej przeprawie Szymon Bajor pokonał Ricardo Prasela podczas rzeszowskiej gali KSW 110.
W starciu dwóch byłych pretendentów do pasa wagi ciężkiej Szymon Bajor (26-12) nie bez problemów, ale pokonał Ricardo Prasel (13-6) w ramach gali KSW 110 w Rzeszowie.
Prasel rozpoczął od serii kopnięć, niskich i na korpus. Bajor doskoczył do rywala, trafiając dobrymi ciosami i przewracając go z klinczu. Z czasem Polak wrócił na nogi, ale potem rzucił się znów na Brazylijczyka. Z góry skupiał się przede wszystkim na kontrolowaniu wijącego się wściekle Prasela. Tu i ówdzie karcił go krótkimi uderzeniami.
W końcówce rundy Bajor wrócił na nogi. Tam zawodnicy wdali się w wymiany, w których obaj trafili.
Nie działo się wiele w dwóch pierwszych minutach rundy drugiej. Prasel konsekwentnie okopywał jednak wykroczną nogę Bajora lowkingami – i w końcu ją zmasakrował. Polak wyraźnie utykał. Brazylijczyk – także zmęczony – tempa jednak nie forsował, nadal polując na lowkingi.
Na niespełna dwie minuty przed końcem Ricardo wyciął szarżującego Szymona, przenosząc walkę do parteru. Unieruchomił naszego zawodnika przy ogrodzeniu, tam trafiając okolicznościowo krótkimi uderzeniami. Na 40 sekund przed końcem rundy drugiej Bajor wstał i przyszpilił w klinczu Prasela do ogrodzenia, tam utrzymując go do końca rundy.
PEŁNE WYNIKI KSW 110 – TUTAJ
W rundzie trzeciej jednonogi rzeszowianin postawił na zapasy i parter – z powodzeniem. Przez niemal pięć minut poniewierał zmęczonym Praselem, obalając go, kontrolując, rozbijając.
Werdykt był formalnością. Sędziowie wskazali jednogłośnie w stosunku 3 x 29-28 na Szymona Bajora.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.