
„Nie przenalizował mnie” – Cesar Almeida zareagował na słowa Cezarego Oleksiejczuka przed UFC Vegas
Cesar Almeida zabrał głos na temat sobotniej walki z Cezarym Oleksiejczukiem, konstatując – na podstawie wypowiedzi Polaka – że ten nie zrobił dobrego rekonesansu.
Cztery pierwsze walki w oktagonie UFC – w tym trzy zwycięskie – stoczył w ledwie dziewięć miesięcy, ale kontuzja kolana sprawiła, że w realiach bitewnych nie był widziany od dziesięciu.
W sobotę Cesar Almeida – bo o nim oczywiście mowa – powróci do akcji, w ramach gali UFC Fight Night w Las Vegas witając w oktagonie debiutującego tamże Cezarego Oleksiejczuka.
Podczas środowej konferencji prasowej Almeida zapewnił, że po kontuzji nie ma już śladu. Z dłuższego rozbratu ze sportem wyciągnął też pozytywy – mógł, dla przykładu, spędzić znacznie więcej czasu z rodziną, co niezwykle sobie cenił.
– Nie byłem zaskoczony tym zestawieniem, bo gość ma dobry bilans – powiedział o Oleksiejczuku Almeida – Debiutuje w UFC, ale ma świetną karierę. To dobry pojedynek. Gość jest uderzaczem. Uważam, że to dobre zestawienie dla mnie i dla niego też.
Cesinha podkreślił, że jest gotowy na walkę z Polakiem w każdej płaszczyźnie. Nie zdziwi się, jeśli Oleksiejczuk prędzej czy później pójdzie w zapasy.
– Może tak się stać, choć wiele się nauczyłem po walce z Kopylovem – powiedział. – To jeden z lepszych uderzaczy w UFC, a przewracał mnie i kontrolował w parterze.
– Jestem gotowy na wszystko. Może to ja spróbuję obalić jego? To MMA. To najtrudniejszy sport na świecie, więc jestem gotowy na wszystko, trenowałem wszystko. Zapasy, MMA. Może gość tego spróbuje, a może zostaniemy w stójce. Jestem gotowy na wszystko.
Zapytany o słowa Cezarego Oleksiejczuka, który zasugerował podczas spotkania z dziennikarzami, że jego celem będzie zaciągnięcie Cesara Almeidy na głębsze wody – tj. do rund drugiej i trzeciej – Brazylijczyk poszedł do tematu z rezerwą.
– Dla mnie liczy się, co ja mam do zrobienia – powiedział. – Bracie, stoczyłem ponad sto walk w kickboxingu, wiele na dystansie trzech rund, biłem się w mistrzowskich starciach na dystansie pięciu rund. W Contenderze biłem się trzy rundy, z Kopylovem trzy rundy, z Potierią trzy rundy. Nie przenalizował mnie.
Rozpędzony serią dwóch zwycięstw Almeida nie pokusił się o wskazanie sposobu, w jaki zamierza pokonać Oleksiejczuka, ale wyraził głębokie przekonanie, że to jego ręka powędruje w górę. Jego celem na 2026 rok będzie zwiększenie aktywności startowej.
– Mój plan to zwycięstwo teraz i trzy walki w przyszłym roku, aby przebić się do Top 15 – powiedział. – Taki jest mój plan.
Poniżej analiza nt. następnego rywala dla Michała Oleksiejczuka, który kilka dni temu podpisał kontrakt na kolejną walkę.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.




