
„Na pewno nie Paddy” – Makhachev żartuje z Pimbletta, wyraża zainteresowanie walką z Topurią, wskazuje możliwy termin
Islam Makhachev wziął pod lupę sytuację w rozgrywce o pas kategorii lekkiej, wskazując idealnego przeciwnika dla Ilii Topurii.
Były mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev sposobi się co prawda do ataku na drugi tron – już 15 listopada na UFC 322 w Nowym Jorku zmierzy się z rozdającym karty w 170 funtach Jackiem Dellą Maddaleną – ale cały czas na ma oku dywizję, w której kiedyś sprawował rządy.
Goszcząc na kanale ESPN MMA, Dagestańczyk pokusił się o wskazanie najbardziej odpowiedniego przeciwnika na pierwszą obronę pasa dla swojego następcy na tronie Ilii Topurii.
– Czuję, że Arman powinien być następny, bo na to zasługuje – ocenił Islam. – Popełnił błąd, gdy mieliśmy walczyć, doznał kontuzji, nie wyszedł do ważenia, ale nadal jest numerem jeden w dywizji i powinien walczyć o pas.
Przywołany przez Dagestańczyka Arman Tsarukyan wystąpi 22 listopada na gali UFC Fight Night w Katarze, gdzie w daniu głównym zmierzy się z Danem Hookerem. Ormianin jest przekonany, że wiktoria katapultuje go do pojedynku o pas mistrzowski.
– Może Arman, może Gaethje, ale na pewno nie Paddy – kontynuował Makhachev, wyliczając potencjalnych pretendentów. – Kogo pokonał Paddy? Tony’ego Fergusona? Kogo jeszcze? Michaela Chandlera? Wszyscy pokonują Chandlera.
– Coś potrafi, ale nie daję mu wielkich szans (z Topurią). Szczerze? To nie jest duże wyzwanie dla Topurii. Arman? O, to już duża sprawa. Jeśli pokonałby Armana… Arman ma dobrą stójkę, zapasy, grappling. Dobre zestawienie. Ale Paddy? Nikt nie sprawdził jeszcze Paddy’ego.
Co ciekawe, niepokonany w UFC Paddy Pimblett stwierdził niedawno, że otrzymał propozycję mistrzowskiego starcia z Ilią Topurią, ale Gruzin jakoby nie kwapił się do podpisania papieru.
Islam Makhachev koncentruje się teraz wyłącznie na zbliżającej się wielkimi krokami batalii z Jackiem Dellą Maddaleną – ocenia ją w charakterze największego wyzwania w swojej sportowej karierze – ale oczami wyobraźni widzi już siebie na gali w Białym Domu. Tamże najchętniej poszedłby w tany właśnie z El Matadorem, który już wcześniej wyrażał gotowość na takie zestawienie.
– Nie wiem, kto będzie następny dla Ilii – powiedział Dagestańczyk. – Jeśli mowa o naszej walce, to ja teraz mam przed sobą dobre starcie i wiem, że on też wkrótce będzie walczył, więc zobaczymy, co się wydarzy. Chce walczyć w Białym Domu i ja też chcę tam być.
– Dla społeczności MMA byłaby to duża walka. Ludzie chcą takiego zestawienia, więc jeśli UFC też będzie tego chciało, to możemy do tego doprowadzić. Wiem, że UFC chce zestawić duże walki na Biały Dom. Jaka inna byłaby większa?
Dopytany o limit wagowy potencjalnego pojedynku z Ilią Topurią, Islam Makhachev preferowałby 170 funtów. Mógłby też powrócić do kategorii lekkiej, ale jak stwierdził, UFC musiałby za to dodatkowo zapłacić, bo niezwykle ceni sobie treningi i przygotowania pod wagę półśrednią.
Poniżej podsumowanie gali UFC 321.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.




