UFC

Marek Bujło zwolniony z UFC po jednej walce – choć miał ofertę na drugi pojedynek

Bardzo krótka okazała się przygoda Marka Bujło z organizacją UFC, której szeregi właśnie opuścił.

Marek Bujło nie jest już zawodnikiem UFC. Jak poinformował Bartosz Bartkowiak, polski ciężki został zwolniony z organizacji w niecodziennych okolicznościach.

Marek Bujło zadebiutował pod sztandarem amerykańskiego giganta w minioną sobotę, w ramach gali UFC Fight Night w Katarze mierząc się z Denzelem Freemanem. Pojedynek okazał się fatalnym widowiskiem, wygranym ostatecznie jednogłośną decyzją sędziowską przez także debiutującego w oktagonie Amerykanina. Dla reprezentanta Polski – dotychczas kończącego wszystkich rywali w niespełna dwie minuty – była to pierwsza zawodowa porażka.

W środę menadżer zawodnika poinformował za pośrednictwem grupy Nie śpię, bo oglądam UFC na FB, że został on zwolniony z organizacji na skutek odrzucenia propozycji kolejnej walki, która została mu przedstawiona.

– Po walce zapewnienie UFC, że nic się nie stało, że to tylko debiut, że nie można się załamywać – napisał Bartkowiak. – Dopytywanie o stan zdrowia, zaangażowanie w temat, wszystko zgodnie ze sztuką. Wówczas nawet podzieliłem się na social mediach swoimi odczuciami, bo były pozytywne. Było można poczuć, że ktoś o Ciebie dba i się angażuje.

– Dzisiaj (26.11, a więc cztery dni po walce) wiadomość od matchmakera z propozycją walki na UFC 324 w Las Vegas (24.01). Wiedząc o tym, że zawodnik obecnie nie może nawet ruszać się normalnie, a o sparowaniu czy kopaniu nawet nie wspominając. Dokładnie wiedząc o kontuzji, widząc zdjęcia, będąc poinformowanym już 24 listopada, że stopa jest naruszona.

– Przymusowa odmowa propozycji walki, bo zdrowie jest najważniejsze ponad każdymi pieniędzmi, galami numerowanymi i medialnym zgiełkiem. Efekt? Zwolnienie. Dwa dni po zapewnieniach, że wszystko jest ok, na swój sposób wymuszając na zawodniku wzięcie walki z poważnym urazem. Jak to inaczej odebrać w takich okolicznościach?

Bartkowiak poinformował, że Bujło prawdopodobnie doznał kontuzji stopy – tj. pęknięcia śródstopia i/lub skręcenia kostki. W czwartek zawodnik zostanie poddany prześwietleniu.

Dokładnie dekadę temu w nieco podobnej sytuacji znalazła się Izabela Badurek. Polka została wtedy zwolniona z UFC po przegranym debiucie. Także tylko jeden, przegrany, pojedynek w oktagonie UFC stoczyli Marcin Wrzosek, który trafił tam za sprawą TUF, oraz Maciej Jewtuszko, który zasilił organizację po zakupie WEC.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Dodaj komentarz

Back to top button