
„Mam wy***ane na numerki w rankingach” – Dana White batoży Armana Tsarukyana, wyklucza titleshot dla Ormianina
Głównodowodzący UFC Dana White zabrał głos na temat miejsca Armana Tsarukyana w rozgrywce o pas wagi lekkiej, stawiając sprawę jasno.
Może i twierdził swego czasu, że rola rezerwowego do mistrzowskiej walki Ilii Topurii z Charlesem Oliveirą była „krokiem w dobrym kierunku”, może i opowiadał, że jego niedawne starcie z Danem Hookerem stanowić będzie eliminator do titleshota, ale… Na mieście inne są już treście – bo Dana White nie zapomina!
Podczas sobotniej konferencji prasowej po gali UFC 323 w Las Vegas sternik organizacji w dosadnych słowach dał do zrozumienia, że Armanowi Tsarukyanowi absolutnie nie należy się pojedynek o tron 155 funtów – bez względu na jego 1. pozycję w rankingu.
Gdy dwa tygodnie temu w daniu głównym katarskiej gali UFC Fight Night Ormianin zdemolował wspomnianego Hangmana, wydawało się, że w ten sposób odkupił swoje winy – z wycofaniem się w ostatniej chwili z mistrzowskiego rewanżu z Islamem Makhachevem na czele. Nic takiego jednak nie miało miejsca, bo szybko gruchnęły wieści o zestawieniu starcia o tymczasowy pas mistrzowski 155 funtów pomiędzy Justinem Gaethje i Paddym Pimblettem, którego zwycięzca ma wojować z robiącym sobie teraz przerwę Ilią Topurią.
Co wobec tego z Ormianinem? O to zapytano Danę White’a po UFC 323.
– Nie powiedziałbym, że jest czarną owcą – stwierdził Dana. – Miał swoją szansę i wiecie, jak to się skończyło. Będzie musiał zapracować sobie na powrót do gry o pas. Mam wy***ane na numerki w rankingach. Będzie musiał zapracować na powrót.
– Zbyt wiele jest tu na szali, żeby dochodziło do takich rzeczy. Rozmawialiśmy dzisiaj u mnie o wszystkich akcjach, jakie odwaliły się tutaj w ostatnich dwudziestu kilku latach, ale… No nie możesz tak robić. Nie może być tak, że dostajesz szansę i… Nie może się to tak kończyć. Musi na to zapracować.
Zapytany wprost, czy to oznacza, że Ormianin powinien teraz po prostu zaakceptować dowolną walkę, jaką wyszykują mu matchmakerzy, White nie odpowiedział wprost.
– On wie – powiedział. – On dokładnie wie, o co chodzi. Mam w dupie, co mówią inni. On wie, co się dzieje i musi zapracować sobie na powrót do gry o pas.
Poniżej podsumowanie UFC 323 w postaci pięciu najważniejszych wniosków z gali.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.







Skoro ma wyjebane na numerki w rankingach, to po co te rankingi w ogóle są?
Niech powie wprost że kasowe walki i walki o pas dostanie ten co się bardziej ubrudzi na brązowo zajmując się jego tyłem.