UFC

„Lew dzierży rekord skończeń w parterze w historii UFC, a boi się wyjść do grapplera” – Mateusz Gamrot zaatakował Charlesa Oliveirę

Podkręcił ostatnimi czasy mocno swoją medialną grę Mateusz Gamrot – Polak haruje jak zły, aby dostać w swoje ręce Charlesa Oliveirę.

Nie zasypia gruszek w popiele Mateusz Gamrot. Polski lekki ponownie potraktował Charlesa Oliveirę medialnym kuksańcem, najmocniejszym z dotychczasowych.

Gamer od kilku dni garnie się do walki z Do Bronxem, który po wypadnięciu Rafaela Fizieva potrzebuje nowego przeciwnika na pojedynek wieńczącym galę UFC Fight Night, zaplanowaną na 11 października w Rio de Janeiro.

Brazylijczyk wyraził publicznie gotowość na pójście w bitewne tany z Renato Moicano lub Benoitem Saint-Denisem, jednocześnie z rezerwą podchodząc do kandydatury Gamera. Stwierdził, że Polak walczy w zupełnie innym stylu aniżeli Ataman, na którego się przygotowywał.

Jeszcze w niedzielę Gamer odpowiedział na słowa Do Bronxa, zachęcając go do walki. W poniedziałek Mateusz odpalił natomiast cięższe – szydercze! – działa.

Opublikował mianowicie grafikę, na której na pytanie Oliveiry „Gdzie są moi rywale?” – nawiązujące do jego wypowiedzi, w których zarzucał innym, że migają się od walki – odpowiada słowami „Wyzwanie zaakceptowane”, trzymając w ręku symbolizującego splamienie nogawki kurczaka.

– Lew dzierży rekord skończeń w parterze w historii UFC, a boi się wyjść do grapplera – napisał w komentarzu Gamer.

Charles Oliveira może pochwalić się 16 zwycięstwami przez poddania w oktagonie UFC, co stanowi absolutny rekord organizacji. Drugi w tej klasyfikacji Jim Miller wygrywał przez poddania 13 razy.

Póki co nie wiadomo, z kim finalnie w Rio de Janeiro zmierzy się Charles Oliveira – o ile pozostanie w rozpisce gali.

Poniżej nagranie w temacie.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button