UFC

Jon Jones zareagował na petycję o pozbawienie go pasa i podskubał Toma Aspinalla – Brytyjczyk szybko odpowiedział

Podczas gdy dwukrólewie w wadze ciężkiej UFC trwa w najlepsze, odpowiedzialny za nie Jon Jones i Tom Aspinall ponownie wymienili się medialnymi razami.

Telenowela z powrotem Jona Jonesa trwa w najlepsze. Prawowity – choć jednocześnie papierowy – mistrz wagi ciężkiej UFC od dawna stroni od jednoznaczne deklaracji na temat swojej sportowej przyszłości.

Jak natomiast sprawy mają się dzisiaj? Goszcząc na kanale Vic Blends, Amerykanin nie wykluczył żadnej możliwości.

– Nie wiem, co przyniesie życie, jeśli chodzi o walkę i rywalizację – powiedział, zapytany o potencjalne ostatnie rodeo. – Czuję, że wojownikiem będę przez całe życie, niezależnie od tego, czy trenuję innych, czy biorę udział w walkach pokazowych i tym podobnych. W UFC wciąż jest wielu świetnych rywali.

– Postrzegam siebie jako kogoś więcej niż tylko zawodnika. Myślę, że w moim położeniu mam o wiele więcej opcji niż wielu innych zawodników, jeśli chodzi o możliwość odejścia i powrotu.

Z kolei na platformie X Bones ponownie nawiązał do zbliżającej się powoli do 200 tys. podpisów petycji z apelem o pozbawienie go pasa mistrzowskiego.

– Właśnie skończyłem największej seminarium w historii Phuketu – napisał. – Połowa uczestników przyleciała z Anglii. Co za szaleństwo! Wielkie pozdrowienia dla mojego ziomka Toma za tę całą darmową promocję… Nie dokonałbym tego bez ciebie.

– Ale już poważnie, jestem naprawdę niesamowicie wdzięczny za tych wszystkich nowych fanów ze Zjednoczonego Królestwa. Przyjechaliście i okazaliście mnóstwo miłości i energii. Czułem każdą ich cząstkę!

– Nie zwalniajmy zatem. Pamiętajcie, aby jeszcze dzisiaj podpisać tę petycję! Idziemy po 200 tysięcy! Wspaniale!

Na wpis ten Amerykanina szybko zareagował wywołany do tablicy Tom Aspinall, najdłużej w historii UFC panujący tymczasowy mistrz.

– Cała przyjemność po mojej stronie, Jonie – napisał Brytyjczyk. – Mówiłem ci, nie jestem dupkiem. Cieszę się, że emerytura ci służy.

Spekuluje się, że jeśli kiedykolwiek dojdzie do unifikacyjnej walki pomiędzy Jonesem i Aspinallem, to może nastąpić to przy okazji listopadowej gali w nowojorskim Madison Square Garden.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button