UFC

Festiwal nieporadności! Martin Buday wypunktował Marcusa Buchechę na otwarcie UFC Abu Zabi!

Martin Buday pokonał faworyzowanego Marcusa Buchechę w starcie, która otworzyło galę UFC Abu Zabi.

W pojedynku otwierającym galę UFC Fight Night w Abu Zabi Martin Buday (16-2) pokonał debiutującego pod egidą amerykańskiego giganta Marcusa Buchechę Almeida (5-2).

Buchecha po kilku nieśmiałych wymianach spróbował obalenia, finalizując je – ale Buday natychmiast zerwał się na nogi. Walka wróciła do stójki. Tam Brazylijczyk walczył bardzo nerwowo, nieporadnie szukając obaleń – bez powodzenia. Minęły dwie minuty walki.

Buday nacierał na nogach, tu i ówdzie dosięgając Buchechę. Brazylijczyk wydawał się już oddychać ciężko. Był porozbijany. Spróbował nieporadnego obalenia, kolejnego. Nic z tego. Tu i ówdzie Buchecha trafiał prawicą, ale Buday nadal nacierał. Brazylijczyk w końcu ulokował kilka dobrych uderzeń na głowie rywala oraz kolan na jego tułowiu. Poszukał obalenia z klinczu, ale Buday utrzymał walkę na nogach przy siatce. Pierwsza runda dobiegła końca.

Początek drugiej odsłony należał do Budaya, który potraktował Buchechę kilkoma ciosami na głowę i lowkingami. Jednak po minucie walki Brazylijczyk ostro zszedł Słowakowi do nóg, w końcu finalizując obalenie. Trafił do gardy, szybko następnie przedzierając się do półgardy. Zrzucił kilka uderzeń na korpus. Trzy minuty do końca rundy drugiej.


PEŁNE WYNIKI UFC ABU ZABI: WHITTAKER VS. DE RIDDER – TUTAJ


Brazylijczyk nadal zmiękczał rywala ciosami na tułów. Dołożył mocny prawy na głowę. Spróbował wybrać rękę Słowa do kimury, ale ten uwolnił się. W kotle Buchecha świetnie zaszedł jednak Budayowi za plecy. Zasypał rywala kanonadą uderzeń, szukając skończenia. Jednak na minutę przed końcem nieoczekiwanie stracił dogodną pozycję, lądując na plecach. Buday utrzymał się na górze do końca rundy drugiej, zrzucając jeszcze kilka uderzeń z góry.

Buday wydawał się świeższy na otwarcie rundy trzeciej. Zdzielił nieporadnego Buchechę dobrymi ciosami. Nieprzygotowane obalenie w wykonaniu Brazylijczyka. Kolejne. Wydawał się oddychać rękawami. Dobre ciosy wylądowały na głowie wycieńczonego Buchechy. Ten postanowił wciągnąć Budaya do parteru. Słowak trafił jednak do pozycji bocznej, traktując rywala kilkoma uderzeniami. Buchecha spróbował przetoczenia, ale był wyczerpany. Jednak na dwie minuty przed końcem walki zdołał przedrzeć się na górę, z czasem zachodząc Budayowi za plecy. Słowak jednak w końcówce walki zdołał zrzucić z siebie rywala, kończąc na górze.

Sędziowie wskazali jednogłośnie w stosunku 3 x 29-28 na Martina Budaya. Słowa wyśrubował w ten sposób swoją serię wygranych do trzech. Jego bilans w oktagonie UFC wynosi 7-1.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button