
Fajerwerki gwarantowane! Kapitalnie zapowiadające się starcie Mateusza Makarowskiego z Welissonem Paivą dodane do KSW 110 w Rzeszowie!
Dwaj najefektowniej być może walczący zawodnicy w wadze lekkiej KSW, Mateusz Makarowski i Welisson Paiva, pójdą w bitewne tany w Rzeszowie.
Zwiastujący fajerwerki pojedynek w wadze lekkiej pomiędzy Mateuszem Makarowskim (13-7-1) i Welissionem Paivą (12-3-2) został dodany do rozpiski gali KSW 110, która odbędzie się 20 września w Rzeszowie.
O zestawieniu walki oficjalnie poinformowali organizatorzy.
Efektownie walczący Mateusz Makarowski – były mistrz wagi lekkiej Babilon MMA – znajduje się na fali dwóch zwycięstw. W pożegnalnej, jak się okazało, potyczce pod egidą Babilonu znokautował Sebastiana Rajewskiego, a w majowym debiucie w KSW rozbił na pełnym dystansie Aymarda Guiha. Polak okupuje 7. pozycję w rankingu.
23-letni ledwie Welisson Paiva – również z kalkulowania w klatce niesłynący – ma na koncie dwie zwycięskie walki nad Wisłą. We wziętym w zastępstwie w ostatniej chwili debiucie znokautował Macieja Kazieczkę, by następnie – tj. w lutym tego roku – pokonać na punkty Dawida Śmiełowskiego. Wiktoriami tymi Brazylijczyk zapewnił sobie 6. pozycję w rankingu wagi lekkiej.
Wstępny typ: Mateusz Makarowski
Pewność typu:
Rozpiska KSW 110
70,3 kg: Welisson Paiva (12-3-1) vs. Mateusz Makarowski (12-7-1)
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
IMHO, bez sensu. Przepalenie Paiva, trzeba było mu dawać jeszcze moment jakiś gości z 2 razy z w miarę dobrym nazwiskiem, których by poskładał. Tak samo Makarowskiemu. Zastosować taki plan ~ jaki KSW na dywizję kobiet, inteligentne dobieranie rywali pod promowanie może nie gwiazd a rozpoznawalnych zawodników. Od czasu do czasu konfrotująć ich właśnie w takich walkach gdy są już zbudowani.
Nie mniej jednak patrząc z perspektywy kanapy, chętnie obejrzę tę walkę bo na 100% będą 🎆.
IMO, trzeba robić, gdy się klei. Jest dwóch ostrych bijoków na fali zwycięstw, dawać ich razem. Przegrany pewnie wiele nie straci, bo spodziewam się, że tanio skóry nie sprzeda.
Pozwolę sobie na polemikę :D.
Właśnie tym się różni MMA od boksu, że tu spotkania kolizyjne nie zabijają drogi przegranego. Zresztą ani Paiva (który prędzej czy później pryśnie z KSW) ani tym bardziej Makarowski to nie jest żaden materiał na mistrza, tylko szuflada Michała Oleksiejczuka i Kevina Hollanda pod tytułem „dostarczyciel rozrywki i dobrej efektownej walki na karcie”.
Poza tym dla mnie faworytem jest tu Paiva : – ).
*Polemika oczywiście z Andrzejem Januszem
Też skłaniam się ku Paivie :).
Nie obrażając nikogo, bo być może chłopaki ciężko treują a ja jako jarząb się nie znam ale przykładowo ksw108
stabach vs durszlewicz,
włodarczyk vs gabner
kuczmarski vs guzik
nie znam nikogo i tych walk mogłoby nie być. Podkreślam, jestem amatorem i ostatnio bardziej patrzę w stronę UFC, nie chodzi, żeby nie robić takich walk, tylko żeby przeplatać chociaż odroibę znane nazwisko z totalnym nonejmem (przeprasza, nie chce chłopaków obrażać). Dobra Guzik to chyba coś mi mówi, i pewnie jakbym wygooglował to może bym znał.
Dla mnie osobiście to jest lepsze, jak jest szansa warto robić walke od razu. Fajerwerki będą.