UFC

Dobre wieści dla Armana Tsarukyana? Justin Gaethje bierze pod uwagę tylko jedną walkę – grozi emeryturą!

Justin Gaethje ani myśli bawić się w jakiekolwiek eliminatory – interesuje go wyłącznie pojedynek o tytuł mistrzowski wagi lekkiej UFC.

Wygląda na to, że Arman Tsarukyan może jednak przeliczyć się w swoich rachubach dotyczących rozgrywki w czołówce kategorii lekkiej UFC.

Ormianin prognozował niedawno, że matchmakerzy UFC zestawią Justina Gaethje z Paddym Pimblettem, konstatując, że w jego ręce wpadnie w rezultacie Dan Hooker. Nie wziął jednak pod uwagę niedostępności Nowozelandczyka, który do akcji planuje powrócić najwcześniej we wrześniu, a być może w październiku albo i później.

Okazuje się jednak, że Ahalkalakets może znaleźć się na kursie kolizyjnym z Baddym. Wszystko dlatego, że Highlight ani brać żadnej niemistrzowskiej walki. Interesuje go wyłącznie konfrontacja ze zwycięzcą czerwcowego pojedynku o opuszczony przez Islama Makhacheva tron wagi lekkiej pomiędzy Ilią Topurią i Charlesem Oliveirą, która zwieńczy galę UFC 317. Wątpliwości w tym temacie nie pozostawił menadżer Amerykanina Ali Abdelaziz.

– Justin Gaethje walczy ze zwycięzcą (starcia Topuria vs. Oliveira) – zawyrokował egipski menadżer na kanale Submission Radio. – Wygrał trzy z ostatnich czterech walk, dwa razy ratował UFC. Potrzebowali go i był na miejscu.

– Zrobił bardzo dużo dla tego sportu i jeśli ktoś teraz uważa, że na to nie zasługuje… Sam powiedział: jeśli nie będę teraz walczył o pas, zawieszam rękawice na kołku.

– Ma swoje zasady. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Sam mi to wczoraj powiedział. Byłem z nim na gali i powiedział, że jeśli nie dostanie walki o pas, będzie to dla niego obrazą. „Kocham walczenie w UFC, kocham całe UFC, ale ta miłość musi być odwzajemniona”. Teraz tej miłości nie czuje.

– Koniec końców, myślę, że jednak też go kochają i dadzą mu to, czego chce. Najpierw musimy jednak zobaczyć, jak to się potoczy między Charlesem i Ilią.

Co może czekać Armana Tsarukyana, jeśli rzeczywiście Justin Gaethje otrzyma titleshot ze zwycięzcą gruzińsko-brazylijskiego boju? Może matchmakerzy pokuszą się o wyszykowanie dlań właśnie Baddy’ego? Pytanie jednak, czy Ormianin zamierza czekać aż do października – bo w tym właśnie terminie w Abu Zabi zamierza walczyć Brytyjczyk.

Może zatem dojdzie jednak do konfrontacji Pimbletta z Hookerem, który na październik również powinien być już sprawny? Kto jednak w takim scenariuszu skrzyżowałby rękawice z Ahalkalaketesem, który garnie się do walki już na sierpień lub początek września?

Poniżej podsumowanie gali UFC 316.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button