
Dlaczego „boi się” walki z Adrianem Bartosińskim i czy będzie teraz walczył tylko z „emerytami”? Roberto Soldić odpowiedział fanowi!
Trzęsący kiedyś nadwiślańską sceną MMA Roberto Soldić odpowiedział na pytanie o potencjalną walkę z Adrianem Bartosińskim.
Były mistrz kategorii półśredniej i średniej KSW Roberto Soldić zabrał głos na temat potencjalnej walki z Adrianem Bartosińskim, entuzjazmu, delikatnie rzecz ujmując, nie okazując.
Obroniwszy kilka miesięcy temu tytuł mistrzowski wagi półśredniej w porywającym rewanżu z Andrzejem Grzebykiem, Bartos nie ukrywał, że marzyłaby mu się konfrontacja właśnie z chorwackim Robocopem – pod warunkiem oczywiście, że KSW zdołałoby ponownie ściągnąć Chorwata pod swoje skrzydła.
Historia potoczyła się jednak zupełnie inaczej. Roberto Soldić – nadal spętamy kontraktowymi łańcuchami ONE Championship – podpisał kontrakt na jedną walkę z organizacją FAME, pod egidą której zmierzy się w bokserskim pojedynku z Tomaszem Adamkiem.
W przestrzeni medialnej nadal jednak od czasu do czasu poruszany jest temat potencjalnej konfrontacji Soldicia z Bartosińskim. Tak właśnie stało się, gdy w niedzielę Chorwat zorganizował Q&A na Instagramie.
– Dlaczego boisz się walki z Bartosem? – zapytał jeden z użytkowników. – Nie możesz mierzyć się z samymi emerytami.
Co na to Roberto?
– Bartos przegrał z Khalidovem, którego ja pokonałem – odpowiedział Chorwat. – A Adamek pokonał Khalidova, więc teraz ja vs. Adamek.
W 2022 roku – gdy wojował jeszcze pod sztandarem KSW, ale jego kontrakt dobiegał końca – Roberto Soldić dostał propozycję walki z Adrianem Bartosińskim, ale nie wyraził nią zainteresowania. Miał nawet określić Polaka jako „no name’a”. Ostatecznie rozstał się z KSW, wybierając ofertę ONE Championship. Z trzech stoczonych tam walk wygrał jednak tylko jedną, tę ostatnią, ciężko nokautując Dagiego Arslanalieva.
Wspomniane bokserskie starcie z Tomaszem Adamkiem Chorwat stoczy 6 września.
Z kolei Adrian Bartosiński w tym okresie był widziany w warunkach bojowych sześciokrotnie, w tym pięciokrotnie w glorii zwycięzcy. Sięgnął po tron wagi półśredniej, trzykrotnie go broniąc. Przegrał tylko z Mamedem Khalidovem w limicie kategorii średniej.
Aktualnie Bartos rehabilituje zerwany w walce z Grzebykiem biceps. Do akcji powróci prawdopodobnie pod koniec roku. Spekuluje się o jego rewanżu z Salahdinem Parnassem.
Poniżej podsumowanie walki Mateusza Rębeckiego z Chrisem Duncanem.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.