UFC

„Dać walkę jak Rębecki vs. Duncan może być ciężko, ale…” – Robert Ruchała uchyla rąbka tajemnicy nt. planu na walkę z Williamem Gomisem na UFC w Paryżu

Robert Ruchał opowiedział o taktycznych aspektach walki z Williamem Gomisem, którą stoczy na paryskiej gali UFC Fight Night.

Wielkimi krokami zbliża się prawdopodobnie najważniejsza walka w dotychczasowej karierze Roberta Ruchałę. W sobotę podczas gali UFC Fight Night w Paryżu niewidziany w akcji od dziesięciu miesięcy były tymczasowy mistrz wagi piórkowej KSW pójdzie w bitewne tany z Williamem Gomisem.

Polski zawodnik nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z zestawienia z legitymującym się bilansem 4-1 w UFC Francuzem, wierząc, że wiktoria mocno popchnie go do przodu.

– Jeśli chodzi o mojego rywale, to fajne jest to, że już ma jakąś przeszłość w UFC, ma ten pięć walk, więc prawdopodobnie jeśli wygram – a nie mam innej opcji w głowie tylko taką – to na pewno popchnie mnie to gdzieś bliżej topu, tego Top 15 – powiedział Robert w rozmowie z Igorem Marczakiem z Polsat Sport. – Jeśli nie, to zobaczymy oczywiście, ale na pewno wygrana z takim zawodnikiem może mnie bardzo szybko wspiąć do góry w tych rankingach.

– Asia zrobiła mega robotę. W ogóle podpisując nas dwóch w jednym momencie. Naprawdę ogromne brawa. (…) Teraz musimy wyjść i pokazać, że jesteśmy warci tej organizacji.

Zapytany o to, czy zamierza zapolować na tułów Francuza, Polak przytaknął, choć w szczegóły taktyki, jaką przygotował na walkę, wdawać się nie chciał.

– Jakiś tam plan na niego mam, ale też nie chcę tutaj zdradzać, bo wiem, jak francuscy fani oglądają wywiady, jak wysyłają między sobą – powiedział. – Sam wiem, bo polscy fani do mnie wysyłają różne wywiady w różnych językach i już nawet z tłumaczeniem, więc staram się tutaj nie mówić o żadnym planie na walkę.

– Patrząc na walki Williama Gomisa, to rzeczywiście lubi walkę w stójce i gdzieś tam ten klincz. To nie jest dziwne, bo jego stylem bazowym prawdopodobnie – z tego, co widać na walkach – jest Muay Thai. Lubi łokcie, lubi kolana. Szybko kopie.

– Ale ja mogę powiedzieć, że też jestem w walkach naprawdę mega szybki i ogólnie bazuję na szybkości, na zwinności, więc gdzieś tutaj zobaczymy, kto jest szybszy. Nawet ja sam nie wiem, co zrobię.

Z pięciu walk, jakie William Gomis stoczył pod sztandarem UFC, aż trzy zakończyły się niejednogłośnymi decyzjami, a jedna większościową. Francuz nikogo może nie dominuje, ale też bardzo trudno jest zdominować jego.

– William Gomis po prostu tak walczy – powiedział Robert. – Jak popatrzysz na niego, to on robi w tej walce tyle, ile musi. Jak zmusisz go do jakiejś większej wojny, to rzeczywiście wchodzi w te wymiany, ale bardziej chce punktować z daleka.

– Jest takim zawodnikiem, że na pewno… Dać taką walkę jak Rębecki vs. Duncan to może być ciężko, ale ja na pewno będę chciał iść dobrym tempem, żeby w tej walce dużo się działo. Takie mam założenia. Kondycyjnie uważam, że jestem przygotowany na pięć rundy, a tutaj są tylko trzy, więc mogę tak naprawdę podkręcić tempo w tej walce.

– Mam nadzieję, że to będzie fajna walka dla oka, nie będzie tylko szachowania i będziecie zadowoleni.

Cały wywiad tutaj.

Poniżej szczegółowa analiza walki i typ na zwycięzcę.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button