UFC

Cris Cyborg: „Widziałam, jak Ronda walczyła z cieniem – i cień wygrał”

W odpowiedzi na zapewnienia Dany White’a, że Ronda Rousey jest gotowa na walkę z Cris Cyborg, Brazylijka otwiera medialny front wojny.

Po tym jak na gali UFC Fight Night 95 Cris Cyborg zdemolowała Linę Lansberg, nie zdecydowała się po walce wyzwać do boju szykującą się do powrotu Rondę Rousey. Niedopatrzenie to nadrobiła jednak w programie Speak for Yourself.

W ostatniej walce połamałam dziewczynie nos w trzech miejscach.

– powiedziała Brazylijka.

Jeśli będę z nią walczyć, będzie potem potrzebowała operacji twarzy. I nie żartuję.

Głównodowodzący UFC Dana White już od kilku tygodni regularnie kusi powrotem Rousey, zapowiadając, że jak najbardziej jest ona zainteresowana pojedynkiem z Cyborg. Sama Amerykanka póki co zachowuje jednak ciszę.

Ronda nic nie mówi. Nawet nie wypowiada mojego imienia. Wykorzystała Danę White’a i swoją matkę, żeby o mnie mówili, bo wie, że jeśli wypowie moje imię, będzie musiała ze mną walczyć. Wie to.

Brazylijka stoczyła jak dotychczas dwie walki pod banderą UFC, obie w umownej wadze 140 funtów – i obie pewnie wygrała. Rousey z kolei nie była widziana w akcji od listopada ubiegłego roku, gdy Holly Holm strąciła ją z piedestału.

Myślę, że gdyby Gina Carano wygrała naszą walkę, UFC na pewno już dawno miałoby dywizję do 145 funtów. Ludzie pytają, dlaczego nie ma takiej kategorii. Może dlatego, że nie mam blond włosów i niebieskich oczu. Nie wiem.

– kontynuowała zawodniczka.

Gdybym była Amerykanką przy tym wszystkim, co zrobiłam dla sportu, miałabym już swoją kategorię wagową. Ale nie jest mi smutno, po prostu spróbuję robić 140 funtów i dawać niesamowite walki dla moich fanów. Jestem teraz w UFC, bo moi fani chcą mnie tam oglądać i kocham swoją pracę.

White przekonuje, że amerykańska gwiazda jest gotowa przystać na catchweight, ale Cyborg podchodzi do umiejętności Rousey z dużym, nazwijmy to, dystansem.

Widziałam, jak walczy z cieniem i cień wygrał.

– powiedziała niepokonana od ponad dziesięciu lat Cyborg.

Może to oznacza, że gdy Mike Tyson przegrał swoją pierwszą walkę przez KO, nigdy nie był już taki sam. Może to oznacza, że Ronda po ostatniej porażce już nie jest taka sama. Ale nie dlatego, że nokautuje ludzi. Nigdy tego nie robiła.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button