UFC

Ciotki dzwonią do matki Nassourdine Imavova, aby nie brał walki z Khamzatem Chimaevem: „A nawet nie mają pojęcia o MMA!”

Nie garną się do wspólnej walki Khamzat Chimaev i Nassourdine Imavov – a to z uwagi na religię i kulturę.

Czyżby przeszkodą na drodze do logicznego ze wszech miar sportowo i rankingowo zestawienia na szczycie wagi średniej UFC pomiędzy Khamzatem Chimaevem i Nassourdinem Imavovem stanąć miały względy religijno-kulturowe? Takiego właśnie obrazu kontury wyłaniają się z ostatnich wypowiedzi obu zawodników!

W zeszłym tygodniu Czeczen stwierdził, że jeśli sytuacja będzie tego wymagać – tj. jeśli UFC zaproponuje mu taki pojedynek – to wyjdzie do francuskiego Dagestańczyka, ale wyraził swoje względem takiego scenariusza wątpliwości. Odnotował, że obaj są muzułmanami, znają się ze wspólnych treningów, a ich starcie może doprowadzić do napięć w gorącym zawsze kaukaskim regionie pomiędzy Czeczenami i Dagestańczykami.

Okazuje się, że podobnie do tematu podchodzi też Snajper. Nie pozostawił co do tego wątpliwości w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił dla RMC Sport.

– Tutaj (we Francji) trudno to zrozumieć, ale w górach Kaukazu taka walka wywołałaby zamieszanie – powiedział. – Moje ciotki dzwonią do mojej matki, pytając o tę walkę. A nawet nie mają pojęcia o MMA! Mówią, że do tej walki nie powinno dojść, bo nie walczysz ze swoimi braćmi. To wiec dla nas skomplikowane, chociaż wiemy, że nie mamy wyboru.

Wybór jednak może się pojawić, bo czeczeński Wilk nie ukrywa, że marzy mu się inny scenariusz. Chciałby mianowicie ruszyć po tytuł mistrzowski wagi półciężkiej, mierząc się z Alexem Pereirą. Nassourdine Imavov szat nie rozdzierałby… Ba! Ma nawet pomysł na rozwiązanie rozgrywki mistrzowskiej w 185 funtach w takim właśnie scenariuszu.

– Od samego początku kariery moim celem nie była walka z Khamzatem, tylko zdobycie pasa – podkreślił. – Jeśli więc to miałby nie być Khamzat, to w lutym jest walka Stricklanda z Hernandezem. Mam nadzieję, że wygra Strickland. Wtedy na szali naszej walki mógłby znaleźć się pas.

Wspomniany Sean Strickland jest ostatnim zawodnikiem, który pokonał Nassourdine’a Imavova. Amerykanin pewnie wypunktował go na początku 2023 roku.

Snajper nie wyklucza jednak, że ostatecznie będzie jednak musiał wziąć się za łby z czeczeńskim Wilkiem.

– Wiemy, że w następnej walce biję się o pas – powiedział. – Rozmawialiśmy z UFC. Chcieli zrobić tę walkę z Khamzatem w lutym, ale nie doszło do tego, więc zapytali, czy chcę pozostać aktywny w międzyczasie. Powiedzieliśmy im, że poczekamy i dobrze przygotujemy się do walki mistrzowskiej.

Przed dwoma tygodniami Khamzat Chimaev poinformował, że do pierwszej obrony pasa mistrzowskiego stanie po kończącym się w marcu ramadanie – tj. w okolicach maja lub czerwca.

Poniżej podsumowanie sobotniej gali UFC Vegas.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button