UFC

„Caio to mój kumpel, ale jest idiotą” – ostre słowa Seana Stricklanda pod adresem Caio Borralho po UFC Paryż

Sean Strickland nie zostawił suchej nitki na Caio Borralho po porażce Brazylijczyka z Nassourdinem Imavovem na UFC Paryż.

Dotrzymał słowa Caio Borralho, który w drodze do walki z Nassourdinem Imavovem zapewniał, że jeśli skończy na tarczy, absolutnie nie złoży tego na karb drugiego ścinania wagi w odstępie czterech ledwie tygodni. Pomocną dłoń wyciągnął jednak do Brazylijczyka jego kolega z mat Xtreme Couture, na których czasami Caio trenuje, Sean Strickland – Amerykanin uczynił to w charakterystyczny dla siebie sposób, w język się nie gryząc.

W walce wieczoru gali UFC Fight Night w Paryżu – uznawanej za jeden z dwóch eliminatorów do mistrzowskiego boju – Borralho przegrał jednogłośną decyzją sędziowską z Imavovem. Brazylijczyk nie był w stanie przenosić walki do parteru, a w stójce ustępował Dagestańczykowi.

Po gali suchej nitki na swoim kompanie nie zostawił Sean Strickland, który swego czasu gładko rozprawił się z Nassourdinem Imavovem.

– Caio to mój kumpel, ale jest idiotą – napisał Amerykanin na platformie X. – Trenował z nami i był kompletnie bezużyteczny.

– Pytam go: co z tobą? Caio: ścinam wagę, jestem rezerwowym. A zatem gość zrezygnował z czterech tygodni przygotować, dwukrotnie ścinając wagę, podczas gdy miał zaplanowane starcie? Ktokolwiek ci to doradził, grzmotnij go w łeb.

Tarzan nawiązał oczywiście do niedawnej gali UFC 319 w Chicago, gdzie Caio Borralho pełnił rolę rezerwowego – ściął wagę do limitu mistrzowskiego – do walki Dricusa Du Plessisa z Khamzatem Chimaevem.

– To było tak frustrujące, że aż chciałem go walnąć – kontynuował Strickland opowieść o ostatnich treningach z odwodnionym Borralho. – Nic nie mówiłem, bo nie chciałem podcinać mu skrzydeł, ale naprawdę posłuchał złej rady od kogoś. W tej walce nie był sobą. Brakowało my tych czterech tygodni treningów z powodu dwukrotnego ścinania wagi.

Poniżej podsumowanie paryskiej gali UFC.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button