„Powinien oddać mi ten pas” – jednoznaczna deklaracja Armana Tsarukyana nt. szybkiego powrotu w styczniu na mistrzowskie starcie z Ilią Topurią

Arman Tsarukyan zabrał głos na temat swojej sportowej przyszłości o wiktorii nad Danem Hookerem na UFC Katar.

Stawia sprawę jasno Arman Tsarukyan po dominującym zwycięstwie nad Danem Hookerem, którego rozbił i poddał w walce wieczoru sobotniej gali UFC Fight Night w Katarze – Ormianin chce teraz wojować o tytuł mistrzowski wagi lekkiej z Ilią Topurią.

– Powiedział, że jeśli dadzą mu Armana, to odda ten pas – przypomniał słowa Gruzina Ormianin podczas konferencji prasowej po gali. – A zatem powinien oddać ten pas i mogą dać mi wtedy kogokolwiek. Nie będę szukał łatwych walk. Mogę wyjść do każdego. UFC wie, że jestem gotowy na każdego przeciwnika.

– Nie wiem. Próbuje za wszelką cenę nie wymieniać mojego nazwiska. Wie, że to ja jestem numerem jeden i prawdziwym wojownikiem.

Demolując Nowozelandczyka, Ahalkalakets wyśrubował serię zwycięstwo do pięciu. Wygrał też dziesięć z ostatnich jedenastu walk.

Spekuluje się, że Ilia Topuria do pierwszej obrony pasa mistrzowskiego 155 funtów może stanąć przy okazji gali UFC 324, która odbędzie się 24 stycznia w Las Vegas. Czy Arman byłby gotów, aby do akcji powrócić już za dwa miesiące?

– Oczywiście, oczywiście – odparł. – Mogę odpocząć teraz tydzień, a potem lecę do Stanów Zjednoczonych i zostanę tam na dwa miesiące. To wystarczająco dużo czasu, aby się przygotować. Dzięki Bogu nie doznałem żadnych kontuzji. Musi tak się stać.

– Mam nadzieję, że we wtorek ogłoszą tę walkę – moja walka wieczoru z Topurią, czy to w Las Vegas, czy w Los Angeles. Muszę wykorzystać tę okazję. Mam wiele czasu na przygotowania.

Ormianin zapowiedział, że podkręci teraz swoją medialną grę, aby wzniecić zainteresowanie zestawieniem z El Matadorem. Podkreślił jednocześnie, że nie ma żadnego osobistego problemu z Gruzinem – chodzi wyłącznie o sportową rywalizację, której chce po prostu dodać medialnie trochę pikanterii.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.