Typy UFCUFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC 322: Della Maddalena vs. Makhachev

Analizy najciekawszych walk i typowanie całej gali UFC 322: Della Maddalena vs. Makhachev, która odbędzie się w Nowym Jorku.

Dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy BONUS DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START. Szczegóły – tutaj.

Gala UFC 322: Della Maddalena vs. Makhachev rozpocznie się o godzinie 00:00 czasu polskiego od karty UFC Fight Pass na platformie UFC Fight Pass.

Początek karty głównej o 4:00 na Polsat Sport 1. Od godziny 5:15 zapraszamy na wspólne oglądanie gali na kanale YTtutaj.

Grafika przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznacza:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem mocno przekonany do swojego typu, choć... MMA!
Mój faworyt powinien bez większych problemów wygrać.
Na papierze mój faworyt ma więcej atutów - ale nie skreślam rywala.
Walka spod znaku 50/50.

155 lb: Beneil Dariush (23-6-1) vs. Benoit Saint-Denis (15-3)

Kursy bukmacherskie: Beneil Dariush vs. Benoit Saint-Denis 2.41 – 1.55


Bartłomiej Stachura: wszystkim walkom karty głównej przyjrzałem się szczegółowo w poniższym nagraniu.

Beneil Dariush może trafić jakimś lewym cepem w stójce – taka opcja zawsze istnieje, bo pod presją chętnie rozpuszcza bomby, a Benoit Saint-Denis nie ma szczelnej obrony – ale jeśli pójdzie po rozum do głowy, to spróbuje zapasów i parteru, bo to znacznie mniej wyboista droga do jego zwycięstwa. Benny jest naprawdę srogim grapplerem, lepszym technicznie od Boga Wojny, a może także silniejszym fizycznie. Nieprzypadkowo rozmontował w parterze Renato Moicano, który z kolei w walce na chwyty zmasakrował Francuza.

Rzecz jednak w tym, że Amerykanin w ostatnich walkach – szczególnie tej z Brazylijczykiem, pomimo iż ją wygrał – wyglądał jak starszy pan. Licha odporność, bitewna ślamazarność, marna kondycja. Benoit Saint-Denis jest młodszy, szybszy i – co uważam za kluczowe – potrafi więcej przyjąć.

Nie zdziwię się, jeśli Francuz, świadom mocnego grapplingu Amerykanina i jego kruchej szczęki, poszuka tutaj rozstrzygnięcia w stójce. I uważam, że je odnajdzie, zwłaszcza że Benny po raz drugi w karierze przestrzelił wagę, co również każe postawić kilka znaków zapytania w temacie jego formy. Tak czy inaczej, odporność – czyli niższy przebieg bitewny – Boga Wojny zapewni mu wygraną.

Zwycięzca: Benoit Saint-Denis przez (T)KO (2.84)
Pewność typu:


170 lb: Leon Edwards (22-5) vs. Carlos Prates (22-7)

Kursy bukmacherskie: Leon Edwards vs. Carlos Prates 2.34 – 1.58


Bartłomiej Stachura: dla Leona Edwardsa zestawienie z Carlosem Pratesem jest o tyle korzystne, że Brazylijczyk nie jest zapaśnikiem. Jamajczyk nie będzie zatem musiał obawiać się tutaj sprowadzeń, co może pomóc mu w szermierce na pięści i kopnięcia, zwłaszcza że przecież sam może zagrozić Koszmarowi zapaśniczo. Wszak nie raz, nie dwa Rocky obalał w swoich walkach.

Rzecz jednak w tym, że podobała mi się defensywa zapaśnicza, jaką Brazylijczyk pokazał w walce z Ianem Garrym. Owszem, 4 obalenia oddał – ale na aż 19 prób Irlandczyka. Na dystansie 25 minut skontrolowany Prates był przez tylko nieco ponad 3 minuty. Ergo, wróżę Edwardsowi ciężką przeprawę pod kątem ofensywy zapaśniczej.

Stójka? Edwards jest dobrze poukładany technicznie, szybki, ale nie posiada kowadła w pięściach. Jamajczyk punktuje, i to w niespiesznym czasami tempie. Jest oczywiście groźny w klinczu, szczególnie pod kątem łokci, ale… Prates będzie miał po swojej stronie ogromną przewagę ogniową, 10 centymetrów przewagi zasięgu ramion i bogatszy arsenał – z firmowymi kolanami na czele. Także pod kątem odporności i serca do walki wyraźnie faworyzuję Brazylijczyka, który jest typem oktagonowego rzeźnika – w przeciwieństwie do Jamajczyka, który z wielkiej woli walki nie słynie, czasami po prostu starając się przetrwać.

Oczywiście doświadczony Rocky może mieć swoje dobre momenty, ale w stójkowej walce faworyzuję Koszmar – szczególnie że Jamajczyk nie jest tak ruchliwy jak nieuchwytny Ian Garry, a Carlos Prates pokazał się kapitalnie w starciu z Geoffem Nealem. Wyraźnie podrasował mobilność względem przegranej potyczki z Irlandczykiem. Wyciągnął wnioski.

Jeśli dodać do tego etapy karier obu zawodników – Jamajczyk stracił pas, ostatnie dwie walki kończąc na tarczy, podczas gdy Brazylijczyk wspina się dopiero na szczyty – to… Prates zada Edwardsowi pierwszą w karierze porażkę przez nokaut.

Zwycięzca: Carlos Prates przez (T)KO (3.05)
Pewność typu:


170 lb: Sean Brady (18-1) vs. Michael Morales (18-0)

Kursy bukmacherskie: Sean Brady vs. Michael Morales 1.68 – 2.15


Bartłomiej Stachura: na papierze sprawa nie jest tutaj szczególnie skomplikowana – Sean Brady będzie dominował w parterze, Michael Morales w stójce. Czyje zapasy okażą się lepsze – ofensywne Amerykanina czy defensywne Ekwadorczyka?

Morales prezentował dotychczas świetną obronę przed obaleniami, ale też nigdy nie mierzył się z tak klasowym zapaśnikiem jak Brady. Niepokonany młodzian miewa natomiast tendencje do cofania się w linii na ogrodzenie, co w tej akurat walce może okazać się gwoździem do jego trumny. Jeśli Amerykanin przeniesie akcję do parteru, prawdopodobnie zdominuje albo skończy Moralesa. Brady jest absolutnie elitarny w walce na chwyty.

Stójka? Jasne, Brady totalnym lebiegą na nogach nie jest, ale tutaj karty powinien zdecydowanie rozdawać znacznie większy, sprawniejszy technicznie Morales. Na szczęście dla Amerykanina Ekwadorczyk nie słynie z kowadeł w pięściach. Jasne, uderza mocno, ma kilka wygranych przez nokauty, ale nie mówimy tu o zawodniku pokroju Carlosa Pratesa, który pięć ostatni zwycięstw odnosił przez walk-off KO.

Na pewno jednak jest to trudne, skomplikowane starcie dla Seana Brady’ego. Amerykanin musi obalić – obalać? – aby wygrać. Defensywa zapaśnicza Moralesa dotychczas działała w oktagonie UFC bardzo dobrze, ale – jak wspomniałem – ze specem od walki na chwyty pokroju Brady’ego jeszcze nie wojował, więc…

Zwycięzca: Sean Brady przez decyzję (3.25)
Pewność typu:


170 lb: Jack Della Maddalena (18-2) vs. Islam Makhachev (27-1)

Kursy bukmacherskie: Jack Della Maddalena vs. Islam Makhachev 3.45 – 1.30


Bartłomiej Stachura: szczegółowo walce tej przyjrzałem się w poniższym nagraniu.

Gigantyczną – kluczową – niewiadomą w przypadku tej walki jest debiut Islama Makhacheva w wadze półśredniej. Pewnikiem jest, że uzbrojony w dodatkowy płaszcz mięśniowy Dagestańczyk zyska na sile, straci na szybkości. Ile zyska na sile, ile straci na szybkości? Bóg jeden raczy wiedzieć. Jak wypadnie kondycyjnie? Czy dodatkowe mięśnie przeszkodzą, czy może brak katorżniczego ścinania wagi pomoże? Nie wiadomo.

Nie drgnie mi brew, jeśli Islam Makhachev podda Jacka Dellę Maddalenę, najpewniej w rundach pierwszej lub drugiej. Australijczyk kręci się jak zły w parterze, by wracać na nogi, co jednak w starciu z takim specem od parteru może skończyć się dla niego fatalnie – aby bowiem uciekać z dołu, musi się otworzyć, a Dagestańczyk kapitalnie atakuje frontalnymi duszeniami – z brabo na czele – i doskonale zachodzi rywalom za plecy. Jeden drobny błąd Australijczyka w kotle zapaśniczym może okazać się dla niego wyrokiem.

Stójka? Jasne, odwrotne ustawienie Makhacheva, jego kopnięcia, zagrożenie zapaśnicze, wszystko to będzie pomagać mu w szermierce na pięści i kopnięcia, ale… Della Maddalena jest znacznie lepszy bokserem, uderza mocniej, nie stroni od kopnięć. Dagestańczyk może mieć swoje momenty na nogach, ale w dłuższej tamże potyczce nie wróżę mu sukcesów. Musi zatem obalić, aby wygrać.

Jak wspomniałem, absolutnie nie zdziwi mnie tutaj wiktoria Islama, szczególnie że jego arsenał obaleń jest znacznie bogatszy niż Belala Muhammada, ale w roli minimalnego faworyta widzę Australijczyka. Jego defensywa zapaśnicza stoi na dobrym poziomie, nie jest łatwo utrzymać go na dole, ma świetną stójkę, dobrą kondycję i twardy charakter. Giacomo utrzyma walką na górze odpowiednio długo, aby tam wypracować sobie przewagę, która zapewni mu zwycięstwo.

Zwycięzca: Jack Della Maddalena przez decyzję (9.60)
Pewność typu:


PODSUMOWANIE

Walka / kursyTyp / pewnośćMetoda
JDM - Makhachev
3.45 - 1.30
JDM
DEC
Shevchenko - Zhang
1.76 - 2.03
Shevchenko
DEC
Brady - Morales
1.73 - 2.07
Brady
DEC
Edwards - Prates
2.34 - 1.58
Prates
TKO
Dariush - BSD
2.41 - 1.55
BSD
TKO
Nickal - Vieira
1.39 - 2.95
Nickal
DEC
Kopylov - Rodrigues
2.50 - 1.51
Rodrigues
TKO
Blanchfield - Cortez
1.38 - 3.00
Blanchfield
DEC
Wellmaker - Ewing
1.23 - 4.00
Wellmaker
TKO
Daukaus - Meerschaert
1.17 - 4.90
Daukaus
DEC
Sabatini - Mariscal
1.81 - 1.97
Mariscal
DEC
Hill - Kline
4.80 - 1.17
Kline
DEC
Susurkaev - McConico
1.05 - 9.20
Susurkaev
TKO
Borshchev - Camilo
2.38 - 1.56
Camilo
DEC
Ostatnia gala8-4
Typy 2025305-157
Poprawne 202566,01%
Wszystkie3609-1917
Poprawne65,30%

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button