Kręcący się jak zły Jakub Wikłacz pokonał Patchy’ego Mixa na UFC 320

Jakub Wikłacz wraca z Las Vegas z tarczą – polski koguci po ciężkim boju pokonał Patchy’ego Mixa podczas gali UFC 320.

Debiutujący w oktagonie Jakub Wikłacz (17-3-2) – skazywany na porażkę przez cały świat – pokonał Patchy’ego Mixa (20-3) podczas gali UFC 320 w Las Vegas.

Kuba rozpoczął od swoich firmowych kopnięć, potem traktując rywala dobrym ciosami. Mix odgryzł się ciosem, ale Polak potraktował go kolejnymi kopnięciami, głównie na korpus. Odczuł to Amerykanin. W klinczu Mix trafił krótkimi ciosami. Zerwanie. Wymiany w dystansie.

Mix poszukał obalenia, zamykając naszego zawodnika na ogrodzeniu. Wikłacz próbował podbierać gilotynę, ale Amerykanin wyniósł go wysoko i cisnął nim o deski, neutralizując zagrożenie. Kuba nadal pracował nad gilotyną, ale Patchy powstrzymał jego próby, stabilizując pozycję w gardzie. Amerykanin skupiał się na kontroli, podczas gdy Polak pracował łokciami z dołu.

Kuba kapitalnie przetoczył Patchy’ego! Ten próbował obalenia, ale nasz zawodnik zagroził mu gilotyną! Amerykanin zdołał powstrzymać naszego zawodnika – nie pozwolił mu zapiąć lewej nogi – ale w kotle Jakub kapitalnie przedarł się do dosiadu. Mix wił się z pleców, ale Wikłacz dobrze kontrolował, tu i ówdzie zrzucając łokcie, ciosy z góry.

Do drugiej rundy Mix wychodził z zamkniętym prawie prawym okiem. Wszystko za sprawą uderzeń Wikłacza. Kros Polaka na otwarcie drugiej odsłony. Odpowiedział atakiem na korpus Mix. Polak z mocnym kopnięciem na doły, poprawił ciosem. Wymiany! Obaj trafiali. Kolano z klinczu w wykonaniu Jakuba. Prosty Mixa, middelkick Wikłacza. Zawodnicy wymieniali się kopnięciami frontalnymi. Mocny łokieć autorstwa Mixa! Z czasem Amerykanin poszukał obalenia, ale Wikłacz skontrował gilotyną. Amerykanin zdołał się wydostać, ale Polak wykorzystał uchwyt do powrotu na nogi.

W stójce Patchy nacierał, ale Kuba dobrze pracował ciosami, łokciami. Piękny łokieć polskiego zawodnika! Amerykanin odpowiedział jednak sierpem. Mix pchał się na naszego zawodnika, szukając obalenia. Polak spróbował wskoczyć do gilotyny, ale Mix doskonale się wybronił, układając naszego reprezentanta na plecach. Jednak Wikłacz nie dał się utrzymać na dole, kapitalnie wracając na nogi.

Tamże obaj zawodnicy byli już wyraźnie zmęczeni. Mix nacierał, ale tempo nie było wysokie. Ładne frontale w wykonaniu Jakuba. Sierpami to jednak Patchy pracował lepiej. Kolejny soczysty frontal polskiego zawodnika, middlekick. Kuba trafił w okolice krocza i walkę na moment przerwano.

Po wznowieniu polski zawodnik nadal dobrze pracował kopnięciami frotnalnymi na korpus. Mix odpowiedział kopnięciami na kolano. W ostatnich sekundach walka trafiła w klincz, gdzie Mix poszukał krótkich ciosów, Wikłacz – kolan.

PEŁNE WYNIKI UFC 320 – TUTAJ

Szybko Mix poszedł w zapasy na otwarcie rundy trzeciej. Wikłacz skontrował gilotyną, ale po raz kolejny Amerykanin świetnie się wykaraskał, stabilizując pozycję na górze. Polak pracował jednak intensywnie nad przetoczeniem rywala. Bez powodzenia. Atakował jednak uderzeniami z góry – choć ten także tu i ówdzie zrzucał uderzenia.

Polak kręcił się jak zły z pleców, ale nie był w stanie zrzucić z siebie ciężkiego przeciwnika. Jego twarz była już także porozbijana. Minęła połowa rundy trzeciej.

Uderzenia spadły na głowę Mixa, głównie łokcie. Odpowiedział podobnymi Amerykanin. Dopiero w samej końcówce nasz zawodnik na moment zerwał się na nogi, ale spróbował rolki, kończąc w niedogodnej pozycji. Mocne uderzenia na koniec walki w wykonaniu Mixa.

Sędziowie orzekli niejednogłośnie o zwycięstwie Jakuba Wikłacza w stosunku 2 x 29-28, 28-29.

Bilans Patchy’ego Mixa w oktagonie UFC wynosi teraz 0-2.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.