„Jest o wiele łatwiejszy od Paddy’ego” – Ilia Topuria nie zostawił suchej nitki na Armanie Tsarukyanie
Nowy mistrz wagi lekkiej Ilia Topuria wybatożył medialnie Armana Tsarukyana, twierdząc, że to dla niego najłatwiejsza walka.
Jeszcze kilka dni temu Ilia Topuria mianem najłatwiejszego przeciwnika na pierwszą obronę pasa mistrzowskiego wagi lekkiej UFC określił Paddy’ego Pimbletta, ale na mieście inne są już treście.
W minioną sobotę w walce wieczoru gali UFC 317 w Las Vegas legitymujący się nieskazitelnym bilansem El Matador brutalnie rozprawił się z Charlesem Oliveirą, rozsiadając się na tronie 155 funtów, opuszczonym przez dybiącego na drugi pas Islama Makhacheva. Szybko uformowała się kolejka chętnych do bitewnych usług Gruzina.
Podczas konferencji prasowej po gali Ilia Topuria stwierdził, że najłatwiejszym przeciwnikiem, z jakim mógłby stanąć do pierwszej obrony pasa, jest Paddy Pimblett. Powróciwszy jednak do Hiszpanii, podczas piątkowej konferencji prasowej zdanie zmienił.
– Tsarukyan to najłatwiejsza walka ze wszystkich – stwierdził. – Jest o wiele łatwiejszy od Paddy’ego. O wiele łatwiejszy. Nawet nie wiem, jak miałbym go nazwać. Wyobraźcie sobie, że macie szansę walczyć o mistrzostwo świata, ale gdy nadchodzi ten dzień, wycofujesz się z powodu bólu pleców. Nie jestem w stanie tego ogarnąć, nie rozumiem tego. Wyszedłbym tam nawet bez ręki, miałbym to gdzieś. Gdy walczyłem z Volkiem, z Maxem… Bądźmy poważni, wyszedłbym tam bez względu na wszystko.
– A on? Wiecie, co zrobił. „Bolą mnie plecy, nie mogę walczyć”. Stary… Mentalnie zdecydowanie nie jesteś w miejscu, w którym powinieneś być.
Kto wie, czy tak ostre wypowiedzi Ilii Topurii nie były następstwem wpisu, jaki w piątek rano opublikował na platformie X Arman Tsarukyan.
– Ciekawostka na dzisiaj: Ilia Topuria nigdy nie walczył z rywalem, który byłby u szczytu formy – obwieścił Ormianin.
Także w licznych wywiadach, jakich udzielił w ostatnich dniach, Ahalkalakets nie oszczędzał świeżo upieczonego mistrza, zapowiadając mu srogie lanie, gdyby doszło do walki.
– Miał wyłącznie łatwe pojedynki w swojej karierze – powiedział Arman na kanale ESPN MMA. – Pokonywał dobrych zawodników, którzy jednak nie byli już w formie. Gdyby wyszedł do Volkanovskiego sprzed pięciu lat, Volkanovski by go po prostu pożarł. Dzisiaj Volkanovski jest już stary. Nadal rywalizuje, ale nie ma już szczęki.
El Matador nie ukrywa, że jego celem numer jeden pozostaje Paddy Pimblett, choć jak zapewnia, jest otwarty także na innych pretendentów.
Arman Tsarukyan wierzy z kolei, że żaden inny zawodnik nie zasługuje na titleshot bardziej od niego. Gdyby jednak matchmakerzy UFC pominęli go w rozgrywce mistrzowskiej, chciałby powrócić do akcji już w sierpniu, aby wiktorią przypieczętować swój status pretendenta.
Poniżej najnowsza odsłona cyklu Q&A.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
