UFC

Conor McGregor reaguje na zwycięstwo Maxa Hollowaya z Brianem Ortegą

Conor McGregor nie zmienia narracji medialnej – nadal tkwi głęboko w przeszłości, przy okazji walk Maxa Hollowaya wracając aż do 2013 roku.

Ostatnimi czasy nie ma zwycięstwa Maxa Hollowaya, które uszłoby uwadze Conora McGregora. Irlandczyk wykorzystuje każdą taką okazję, by w mniej lub bardziej zawoalowany sposób przypomnieć światu, jak to było pięć lat temu, gdy tegoż Hawajczyka wypunktował.

I nie inaczej jest po gali UFC 231 w Toronto, gdzie dominator kategorii piórkowej rozbił w pył Briana Ortegę. Między spam o Proper 12 Irlandczyk wplótł kilka wpisów poświęconych Hawajczykowi, tj. swojej wielkości.

Fan: Conor McGregor zdmuchnął dwóch najlepszych piórkowych w historii #UFC231

Conor: Kim więc jestem ja?

Notorious podał też dalej sławiący go wpis jednego z fanów.

Bezwzględnie GOAT. Rozmontował całą dywizję zgodnie z ze swoimi zapowiedziami. Potem zmusił kolejnego mistrza do przekazania pasa. Zmienił. Tę. Grę! #ChampChamp

Wreszcie odpowiedział też na wpis Chaela Sonnena, w którym ten zareagował na wynik walki wieczoru UFC 231.

Chael: Co zmusza do zastanowienia, jak dobry jest Conor McGregor?

Conor: Dziękuję, Chael. Byłem bardzo zadowolony, widząc Maxa powracającego w zdrowiu i ostrej formie. Świetne zwycięstwo.

Irlandczyk od dawna nie ukrywał, że byłby otwarty na potencjalny rewanż z Hawajczykiem, o czym głośno mówił też jego trener.

Póki co nie wiadomo jednak, kiedy powracający po laniu od Khabiba Nurmagomedova zawodnik będzie uprawniony do powrotu. Decyzja Stanowej Komisji Sportowej w Nevadzie w sprawie zawieszeń w następstwie awantury po gali UFC 229, która miała zapaść dzisiaj, została odroczona.

*****

Błogosławiona era, bezradna Joanna, rzeźnik z Kraju Kawy i 55 minut dramatu – pięć wniosków z UFC 231

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button