Legacy FC

Znokautował się sam, ale wygrał przez dyskwalifikację – niesamowite zakończenia na LFC – video

Niejaki Irvins Ayala skończył znokautowany – ale ostatecznie wygrał swoją debiutancką walkę z Drewem Chatmanem podczas gali LFA 36.

Nieprawdopodobnie zakończyła się wczoraj walka dwóch debiutujących na zawodowej scenie ciężkich Drewa Chatmana (0-1) z Irvinsem Ayalą (1-0), do której doszło podczas gali LFA 36 w kalifornijskim Cabazon.

W połowie pierwszej rundy Chatman znalazł się na plecach, podczas gdy Ayala zaatakował ostrym młotem – rzecz tylko w tym, że w drodze na dół, nadział się przypadkowo na kolano Chatmana, padając znokautowany.

Sędzia w rezultacie przerwał pojedynek, ale to i tak Ayala ostatecznie skończył z ręką na górze. Rzecz bowiem w tym, że Chatman zdecydował się na nietypową celebrację zwycięstwa – wskoczył na plecy rywala i spróbował wykonać salto – ze średnim zresztą rezultatem.

Ostatecznie sędzia zdecydował się go zdyskwalifikować za niesportowe zachowanie i tym sposobem znokautowawszy się sam, Ayala odniósł pierwsze zawodowe zwycięstwo w karierze.

*****

Sierpem #63 – jak Błachowicz rozbił Manuwę?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button