UFC

Yair Rodriguez zwolniony z UFC: „Nie mamy z niego pożytku”

Uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników – i niewątpliwie najefektowniej walczący – Yair Rodriguez został zwolniony z UFC.

Tego nie spodziewał się chyba nikt. Yair Rodriguez nie jest już zawodnikiem UFC, o czym poinformował redakcję LATimes.com sternik amerykańskiego giganta Dana White. Powód? Notoryczne odrzucanie walk, w tym także i tej z Zabitem Magomedsharipovem, która miała odbyć się 4 sierpnia podczas gali UFC 227 w Los Angeles. Wcześniej miał też odrzucić propozycję pojedynku z Ricardo Lamasem.

Gość bierze rok przerwy, a potem odrzuca walkę z Lamasem. A potem nie chce walczyć z gościem niżej w rankingu?

– powiedział White.

Może iść gdzieś indziej. Nie mamy z niego pożytku. Nazywa walki fake newsami. Teraz ma więc prawdziwy news.

Sklasyfikowany na 11. miejscu w rankingu kategorii piórkowej 25-latek uchodził za nieprawdopodobny talent, zwyciężając sześć pierwszych walk w oktagonie. Jego świetna seria dobiegła końca w maju zeszłego roku, gdy został zdominowany przez Frankiego Edgara. Od tamtego czasu nie był widziany w akcji.

White poinformował, że zwolnienie Rodrigueza zostało do niego wysłane w czwartek.

LATimes.com donosi, że za walkę z Dagestańczykiem Meksykanin miał też otrzymać procent z PPV, ale do tych informacji możemy podejść z dystansem.

Jeśli informacje o zwolnieniu Yaira Rodrigueza potwierdzą się – a przypomnijmy, że trzy dni temu także i LATimes.com donosiło o zestawieniu jego walki z Zabitem Magomedsharipovem, powołując się także na Danę White’a – wówczas najprawdopodobniej podąży on drogą swojego rodaka, Erika Pereza. Gojito w zeszłym roku nie był zainteresowany kontynuacją kariery w UFC, gdzie wygrał trzy ostatnie walki, decydując się za zasilenie szeregów prężnie działającej organizacji Combate Americas.

*****

Emerytura? Po walce z Lyoto Machidą Vitor Belfort mierzy w starcie z legendą: „Mieliśmy walczyć w Affliction”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button