UFC

Wyniki UFC Sao Paulo: Thiago Santos po wojnie ubił Eryka Andersa – video

Thiago Santos miał sporo problemów w walce wieczoru gali UFC Fight Night 137, ale ostatecznie ostrymi łokciami ubił Eryka Andersa.

Thiago Santos (19-6) po szalonej chwilami wojnie ubił Eryka Andersa (11-2) w walce wieczoru gali UFC Fight Night 137 w Sao Paulo.




W kontrze na pierwsze kopnięcie Santosa Anders przewrócił Brazylijczyka, ale nie był w stanie utrzymać go na plecach. Walka przeniosła się do klinczu, gdzie Amerykanin kleił się do rywala, szukając obalenia i częstując go okolicznościowymi kolanami. Także jednak i Brazylijczyk odgryzał mu się własnymi uderzeniami. Po dwóch minutach Santos w końcu się wydostał i walka wróciła na środek oktagonu. Tam szachował rywala kopnięciami na korpus i głowę, dosięgając go następnie soczystym krosem. Anders starał się wywierać presję, utrudniać Brazylijczykowi korzystanie z kopnięć. W końcu dopadł go przy siatce, tam szukając obalenia – ale bez powodzenia. Trafił jednej dobrym lewym na rozerwanie. Walka wróciła na środek oktagonu. Santos straszył rywala okrężnymi i smagającymi kopnięciami, dosięgnął go też mocnym krosem.

Na otwarcie drugiej rundy obaj wdali się w ostrą wymianę, w wyniku której Anders poszukał nieco desperackiego obalenia. Nie znalazł go jednak, w po krótkiej kotłowaninie w klinczu sam skończył na plecach. Z góry zdzielił go kilkoma uderzeniami, zanim po dwóch minutach Anders wrócił na nogi. Tam zainkasował kilka bomb, ale zniósł je świetnie – i sam podkręcił tempo! Rzucił się na Brazylijczyka i dosięgnął go kilkoma ciosami, mocno go naruszając szczególnie krosami z odwrotnej pozycji. Cały czas napierał, utrudniając rywalowi zaprzęganie do działania kopnięć. Santos wydawał się już mocno zmęczony. A jednak! Zdzielił rywala srogą kombinacją, w wyniku której Amerykanin zmuszony był salwować się chaotyczną ucieczką. Brazylijczyk ruszył w pogoń za nim, przewracając przeciwnika, ale w szale bitewnym nie był w stanie go dobić. W końcówce rundy ponownie to Anders złapał wiatr w żagle, trafiając Santosa serią ciosów i przewracając.

Trzecią rundę Brazylijczyk rozpoczął od terroru wykrocznej nogi Amerykanina, którą ostrzelał serią lowkingów i morderczym kopnięciem na kolano. Anders zdzielił go jednak serią ciosów i przewrócił, zachodząc mu następnie za plecy. Szukał duszenia, ale bez powodzenia. Z czasem Brazylijczyk wrócił na nogi – i zgotował tam rywalowi piekło, zasypując go kanonadą ciosów i kopnięć. Kilka z nich weszło czysto, ale Anders sobie tylko znanym sposobem nie tylko przetrwał, ale nawet nie wylądował na deskach!

Z czasem Amerykanin ponownie przejął inicjatywę, naruszając Santosa pod siatką, a następnie go tam przewracając. Marretta zdołał jednak wstać pod siatką, ale tam rzucił się ponownie do nóg rywala, inkasując jednak masę łokci. Jeden po drugim! Anders coraz niżej, wypada mu ochraniacz. Sędzia Marc Goddard przerywa walkę w fatalnym momencie, podaje Amerykaninowi ochraniacz. Po wznowieniu Anders nadal pozostaje u nóg Santosa, inkasując ostre łokcie. Przetrwał co prawda do końca rundy, ale nie był w stanie wrócić do narożnika, dwukrotnie się przewracając. W rezultacie sędzia przerwał walkę.

https://twitter.com/ftbeard_17/status/1043726602620661760

https://twitter.com/GIFSkull/status/1043726340841558016

https://gfycat.com/perfumedvapidcommongonolek

Tym samym Thiago Santos udanie debiutuje w kategorii półciężkiej. Jest to też dla niego drugie z rzędu zwycięstwo – i szóste w ostatnich siedmiu występach.

*****

Khabib vs. McGregor #1 – dagestański król obaleń

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button