KSWPolskie MMA

Wyniki KSW 42: Filip Wolański rozbija na pełnym dystansie Bartłomieja Koperę

Filip Wolański utrzymał walkę z Bartłomiejem Koperą w stójce, okrutnie rozbijając łodzianina podczas gali KSW 42 w Atlas Arenie.

Filip Wolański (11-2) pewnie na pełnym dystansie porozbijał debiutującego w klatce polskiego giganta Bartłomieja Koperę (9-4) podczas gali KSW 42 w Łodzi.




Obaj zawodnicy rozpoczęli od wymiany uprzejmości w stójce, wymieniając się ciosami i kopnięciami. W półdystansie szczególnie łodzianin nie kalkulował, uderzając z pełną mocą. Nieco mobilniejszy Wolański chętniej kopał, szukając kontr bokserskich. Mocny prawy Wolana doszedł celu, ale chwilę potem krosem w kontrze na kopniecie odpłacił mu Kopera. Krakowianin trafił śliczną kombinacją w kontrze i wydawało się, że powoli łapie rytm walki. Został przypadkowo trafiony palcem w oko i pojedynek na chwilę przerwano. Po wznowieniu Fili ładnym lewym skontrował nacierającego rywala, ale ten poszukał obalenia i choć nie położył Wolańskiego na plecach, to zagroził mu omoplatą. Krakowianin zdołał jednak uciec, kilka razy kopiąc po nogach leżącego na plecach rywala. Snap kicki Wolańskiego doszły korpusu Kopery, potem lowking, a potem kros. Wolański ponownie skontrował mocnym prawym, następnie okrutnie okopując porozbijaną już wykroczną nogę łodzianina.

Punktacja Lowking.pl R1:
10-9 Wolański

Drugą odsłonę Wolan rozpoczął od dalszego terroru wykrocznej nogi Małpy, potem dosięgając go dwoma sierpami. Kopera odgryzł się własnym lowkingiem, ale jego mobilnosć mocno osłabła – wyraźnie obawiał się przenoszenia ciężaru ciała na okopaną kończynę. Wolański zaskoczył rywala niesygnalizowanym kopnięciem na głowę z wykrocznej nogi, po którym Kopera mocno się zachwiał. Filip nie rzucił się jednak na niego, kontynuując metodyczne rozbijanie przeciwnika. Prosty za prostym smagał twarz łodzianina, który spróbował obalenia i na chwilę przeniósł walkę do parteru, ale Wolański świetnie wrócił na nogi. Tam szybko ponownie zamknął Małpę na siatce, ostrzeliwując go ciosami i kopnięciami w dystansu. Twarz debiutanta była już mocno porozbijana. Tu i ówdzie waleczny Kopera odpowiadał pojedynczymi kontrami, ale inkasował znacznie więcej uderzeń, wyraźnie ustępując Wolańskiemu w szermierce na pieści i kopnięcia. W końcówce krakowianin mocno podkręcił tempo, serią ciasnych prawych sierpów, ustawianych lewą, okrutnie naruszając Koperę, który najpierw spróbowawszy desperackiego obalenia – nieudanego – wylądował na deskach. Wolański ruszył za nim z dobitką, ale łodzianin przetrwał.

Punktacja Lowking.pl R2:
10-8 Wolański

Do trzeciej rundy Kopera wyszedł na miękkich nogach, od razu szukając desperackiego obalenia – bez sukcesu. Wolański rozpuścił ręce i nogi, smagając metodycznie łodzianina. Małpa znów spróbował obalenia, które zostało wybronione. Wolański zaczął okopywać nogi leżącego na plecach rywala. W końcu sędzia nakazał Bartłomiejowi powrót na nogi. Mocny prawy Wolańskiego doszedł celu. Kopera zaskoczył rywala soczystym lewym w kontrze na kopnięcie. Łodzianin pokusił się o kolejną próbę zapaśniczą i znów krakowianin nie miał większych problemów z jej powstrzymaniem. Tempo walki odrobinę zwolniło. Wolan nie próbował ustrzelić rywala, koncentrując się na pojedynczych prostych i tylko id czasu do czasu zaprzęgając krosa. Obaj zawodnicy byli już bardzo zmęczeni, ale to nadal Wolański pozostawał bardziej aktywny, kąsając oponenta głównie prostymi. Dopiero w samej końcówce Kopera spróbował podkręcić tempo – ale nic z tego nie wyszło.

Punktacja Lowking.pl R3:
10-9 Wolański

Punktacja końcowa Lowking.pl:

30-26 Wolański

Sędziowie wskazali jednogłośnie na Filipa Wolańskiego (30-27, 30-27, 30-26), który odnosi drugie zwycięstwo z rzędu pod banderą KSW, udanie powracając do akcji po ponad rocznej przerwie.

*****

KSW 42 – Khalidov vs. Narkun – wyniki, relacja i punktacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button