UFC

Volkan Oezdemir: „Znokautuję go w pierwszej rundzie”

Robiący furorę w kategorii półciężkiej Volkan Oezdemir opowiada o swojej aktualnej sytuacji oraz planach na przyszłość, które uwzględniają ubicie Alexandra Gustafssona.

Jeszcze na początku tego roku Volkan Oezdemir na światowej scenie MMA był niemal kompletnym anonimem, ale dzisiaj sytuacja kompletnie się zmieniła i turecki Szwajcar znajduje się o krok od walki o pas mistrzowski kategorii półciężkiej UFC.

Wszystko za sprawą trzech kolejnych zwycięstw pod banderą amerykańskiego giganta. Wypunktowawszy w debiucie Ovince’a St. Preuxa, potem ekspresowo ubił faworyzowanych Mishę Cirkunova i Jimiego Manuwę.

Żyję obecnie jak we śnie.

– powiedział Oezdemir w rozmowie z TheMacLife.com.

Wiele rzeczy się zmieniło, jestem na drodze do pasa i jestem naprawdę zmotywowany. Z Manuwą w końcu wszystko się zmieniło, bo był w czubie rankingów. Numer trzy na świecie. Dla mnie była to więc pieczęć, którą udowodniłem wszystkim, że zasługuję, aby tam być.

Sytuacja w kategorii półciężkiej jest w tej chwili mocno zagmatwana z uwagi na kolejną wpadkę dopingową Jona Jonesa, który wpadł po ubiciu – a w zasadzie przed, bo próbę pobrano przed walką – Daniela Cormiera.

Byłem zawiedziony rezultatem, ale chcę wiedzieć, kto jest teraz mistrzem w dywizji.

– powiedział Oezdemir.

Uważam, że jego sytuacja wszystko zmienia. Nie mogę się doczekać, aby dowiedzieć się o tym więcej, o wyniku próbki B. Uważam, że każdy walczy za siebie. Nie sądzę, aby Jones cokolwiek reprezentował. Wszyscy są dobrzy w tej dywizji, mamy wielu czołowych gości – i uważam, że DC też byłby świetnym mistrzem.




W rankingu kategorii półciężkiej nad sklasyfikowanym na 3. miejscu Oezdemirem znajdują się tylko wspomniani Jon Jones i Daniel Cormier oraz okupujący miejsce 2. Alexander Gustafsson. I to na Szwedzie Szwajcar koncentruje teraz swoją uwagę.

To powinna być walka o miano Króla Europy, żeby zobaczyć, kto naprawdę jest numerem jeden w Europie, więc możemy wykorzystać to w charakterze europejskiego tytułu mistrzowskiego przed tym światowym.

– powiedział.

Myślę, że po pokonaniu Gustafssona dostanę swoją szansę walki o pas.

Również znokautuję go w pierwszej rundzie.

*****

Jim Miller apeluje o walkę – w odpowiedzi ustawia się długa kolejka chętnych

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button