UFC

Tyron Woodley odpowiada Kamaru Usmanowi: „Widziałem w twojej grze kilka rzeczy…”

Zasiadający na tronie kategorii półśredniej Tyron Woodley odpowiedział na wyzwanie ze strony rozpędzonego ośmioma zwycięstwami Kamaru Usmana.

Styl, w jakim Kamaru Usman pokonał w walce wieczoru gali UFC Fight Night 129 w Santiago Demiana Maię, zdecydowanie nie porwał, ale wyjaśniwszy swoją dyspozycję połamanymi rękami, Nigeryjski Koszmar zapowiedział marsz na szczyt, w wywiadzie z FOX Sports zwracając się bezpośrednio do urzędującego mistrza 170 funtów Tyrona Woodleya.

Hej, mistrzu – wiesz, że moje media społecznościowe nie zmieniły się od pięciu lat, gdy wszedłem do gry.

– powiedział.

Idę po pas kategorii półśredniej. Po takim występie – nawet pomimo moich problemów – nikt nie może zaprzeczyć, że jestem zdecydowanie w czołowej piątce dywizji.




Na odpowiedź pełniącego podczas gali rolę analityka T-Wooda nie trzeba było długo czekać. Zrobiwszy wymowną minę, Woodley powiedział:

Gratulacje, Kamaru Usmanie. Nie chcę umniejszać ci tego zwycięstwa. Demian Maia to mocny rywal. Jako mistrz jestem zawsze otwarty na pretendentów. Dojdź tylko do tego miejsca i wtedy stanę po drugiej stronie oktagonu. Widziałem w twojej grze kilka rzeczy, które ze mną możesz przypłacić solidną drzemką. Ale czapki z głów. Świetna robota. Mówię, jak jest.

Na tym mistrz jednak nie skończył, dodając dwa grosze w mediach społecznościowych.

Gratulacje. Będę na miejscu, gdy tutaj dotrzesz i będę tu nadal po tym, jak otrzymasz swoją szansę. #Poziomy #WagaWoodleya #INaZawsze

Nie znałem przepisu na pokonanie Demiana Mai i Stephena Thompsona (dwa razy). STWORZYLIŚMY GO! Łatwo cytować film „Friday”, gdy obejrzysz go dziesięć razy. To ja napisałem skrypt i wcieliłem go w życie. #NieMaZaCo #Niewdzięcznik #MarudyZPółśredniej ale #WagaWoodleya #INaZawsze

Póki co nie wiadomo, kiedy Tyron Woodley i Kamaru Usman powrócą do akcji. Ten pierwszy przekonuje, że chce walczyć w lipcu-sierpniu, twierdząc, że właśnie wtedy zwycięzca czerwcowej walki o tymczasowy pas pomiędzy Colbym Covingtonem i Rafaelem dos Anjosem powinien wrócić do oktagonu.

Z kolei powrót Nigeryjskiego Koszmaru będzie uzależniony od stanu jego dłoni po walce z Maią.

*****

Kamaru Usman: „Mistrz to dla mnie łatwiejsza walka niż Maia”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button