UFC

Trener Frankiego Edgara odpowiada na „szpiegowskie” sztuczki Jose Aldo

Mark Henry odpowiedział na komentarze Jose Aldo, który powiedział, że skorzystał z usług szpiega, który podglądał treningi Frankiego Edgara przed UFC 200.

Trener Frankiego Edgara Mark Henry odniósł się do słów Jose Aldo twierdzącego, że przed galą UFC 200 miał w pokoju treningowym Amerykanina szpiega, dzięki któremu obrał skuteczną taktykę na walkę, eliminując ze swojego arsenału niskie kopnięcia i lewe proste.

Nie dbam o to.

– stwierdził Henry w rozmowie z MMAFighting.com.

Mam to w głębokim poważaniu. Uważam, że powinniśmy byli się dostosować.

Wierzę, że bez względu na to, co robił, powinienem był dokonać odpowiednich zmian. Powinienem być wystarczająco sprytny, aby dostosować się. Zaraz po tym, jak skończyła się walka, miałem w głowie ze 20 rzeczy, o których myślałem, a które powinienem był zmienić.

Edgar przegrał z Aldo po jednogłośnej decyzji sędziowskiej. Zadał co prawda praktycznie tyle samo celnych ciosów co Brazylijczyk, ale ten uderzał mocniej, świetnie broniąc też wszystkich prób zapaśniczych Amerykanina.

Henry zawsze ogląda wiele razy poprzednie walki swoich podopiecznych, aby wyłuskać najważniejsze elementy taktyczne i wyciągnąć wnioski, ale tym razem jest inaczej.

Nadal jej nie oglądałem.

– powiedział o rewanżowej walce z Jose Aldo.

Nie obejrzę jej, chyba że Frankie znów będzie się z nim bił. Po prostu spieprzyłem. Zawiodłem Frankiego. Taka jest moja szczera opinia.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button