UFC

Rose Namajunas i Pat Barry zdradzają, jak rozpracowali Joannę Jędrzejczyk

Rose Namajunas i jej chłopak Pat Barry opowiedzieli obszernie o pierwszej i zbliżającej się walce z Joanną Jędrzejczyk.

Mistrzyni kategorii słomkowej UFC Rose Namajunas nie była szczególnie aktywna – delikatnie rzecz ujmując – w mediach społecznościowych od czasu nowojorskiej gali UFC 217 w Madison Square Garden, gdzie w listopadzie zeszłego roku odebrała złoto Joannie Jędrzejczyk.

Jednak kilka dni po ogłoszeniu rewanżu z polską zawodniczką Thug Rose wraz ze swoim chłopakiem Patem Barrym zawitała w progi Joego Rogana, gdzie ze szczegółami opowiedziała między innymi o pojedynku z Jędrzejczyk.

Wiedziałam, że to się wydarzy. Tak naprawdę widziałam siebie nokautującą ją w trzeciej rundzie podbródkowym, bo spodziewałam się, że w pewnym momencie frustracja doprowadzi ją do tego, że będzie przesadnie agresywna.

– powiedziała o rozstrzygnięciu pojedynku Rose.

Tak się jednak nie stało, bo sądziła, że rzucam lewego prostego i…

Skąd zatem wynikało jej przekonanie, że będzie w stanie znokautować rozbijającą przecież dotychczas rywalkę za rywalką Jędrzejczyk – głowił się Joe Rogan.

Bo wszyscy próbują ją obalać. Desperacko szukają obaleń.

– wyjaśniła Namajunas.

Jej stójka… Z tego, co ja widzę, to… Trenuję z Valentiną Shevchenko i trenujemy ostro, więc to dla mnie żadna nowość. Mam Pata Barry’ego w narożnika, Trevora Wittmana, a taekwondo robiłam przez całe życie. To nie jest nic, czego bym wcześniej nie widziała.

I ten holenderski styl kickboxingu… jest oczywiście świetny, twardy, niebezpieczny, ale… wiesz, że jest po prostu bardzo rytmiczny. W takt. Nie wiem… Wygląda groźnie – ale nie ma się czego bać.

Pat Barry zdradził, że absolutnie nic w zachowaniu Joanny i tym, co mówiła, nie zdziwiło Rose.

Wiedzieliśmy wszystko, co zrobi, zanim to zrobiła.

– powiedział Barry.

Joanna była na naszym radarze od czasu, gdy pokonała Carlę. Kwestią było tylko, jaką drogą do niej dojdziemy.

Gdy więc pojawiła się walka, cały obóz przygotowawczy poświęcony był kwestiom mentalnym. Żadnych elementów fizycznych. Tylko mentalność – codziennie. Mentalność, nastawienie.

Kluczem do walki była wiedza o tym, co zrobi, zanim to robiła – nie tylko w walce, ale podczas wywiadów, konferencji prasowych, na zapleczu. Wiedzieliśmy dokładnie, co i kiedy się wydarzy – i dokładnie tak się stało.

To było idealne rozłożenie na czynniki pierwsze sportowca.

Niezwykle ważnym elementem było całkowite zignorowanie Joanny. To było bardzo ważny element planu.

Zignorować ją – bez względu na to, co powie, co zrobi. Wiedzieliśmy, że będzie przechodziła na kolejne poziomy. Najpierw powie to, potem to, potem to, a potem będzie nawet mówić o twoim psie. Będzie coraz ostrzejsza i ostrzejsza. Wiedzieliśmy nawet, że ją dotknie. Dotknie cię albo odepchnie. A gdy to zrobi – nie reagujesz.

Rose zdradziła, że przed walką z Joanną codziennie robiła kąpiele w lodowatej wodzie, co stanowiło jeden z elementów przygotowania mentalnego.

Jeśli jestem w stanie wejść do zimnej kąpieli, nie przestraszę się nikogo, kto stoi przede mną.

– wyjaśniła.

Nie ma nic straszniejszego niż zimno.

To jednak nie wszystko, bo mająca litewskie korzenie – choć z amerykańskich uchodźców – Namajunas przed walką z Jędrzejczyk powróciła też do gry na pianinie, co również bardzo pomogło jej w koncentracji i odpowiednim nastawieniu mentalnym. Wizualizacje i treningi samoświadomości były dla niej na porządku dziennym.

Oboje – Rose i Pat – przyznali, że kapitalne znaczenie miały też treningi ze wspomnianą Valentiną Shevchenko, dając też do zrozumienia, że i w przygotowaniach do rewanżu będą chcieli nawiązać z nią współpracę.

Jak się również okazuje, przygotowanie fizyczne – siłowe i kondycyjne – obu zawodniczek, Rose i Joanny, są jak niebo i ziemia, woda i ogień, Flip i Flap. Amerykanka zdradziła bowiem, że de facto tylko od wielkiego dzwona podnosi ciężary – i tylko wtedy, gdy ma na to ochotę. Przed pierwszą walką z Polką nie miała na to ochoty w ogóle.

Jak więc przygotowuje się od strony siłowej i fizycznej? Na przykład gania swojego psa w sesjach trwających 5-6 minut – wyłącznie na tym polegał jej trening kondycyjny przed starciem z Paige VanZant – albo zakłada na siebie 40-funtowa kamizelkę obciążeniową, z którą spędza cały dzień na zwykłych czynnościach.

„Jak to ku*ewsko boli!” – Joanna Jędrzejczyk rozpoczęła treningi przed UFC 223 – video

Amerykanka stwierdziła, że kompletnie nie przekonują ją jakiekolwiek sesje z trenerami od siły i wytrzymałości, którzy wydają polecenie za poleceniem. Nie praktykuje takich rzeczy – zupełnie. Wychodzi z założenia, że jeśli coś nie sprawia jej przyjemności, frajdy, nie ma na to ochoty – to po prostu tego nie robi. A powtarzanie ćwiczeń czy podnoszenie jakichkolwiek ciężarów nie sprawia jej żadnej przyjemności, więc…

Inaczej ma się natomiast kwestia walki z cieniem. O, takie treningi Namajunas po prostu uwielbia i uważa, że są mocno niedoceniane. Jak przekonuje, ludzie nie zdają sobie sprawy, jak wiele energii pochłaniają przestrzelone ciosy – a właśnie walką z cieniem można tego rodzaju aspekty przećwiczyć.

Jak natomiast zamierza podejść do rewanżu?

Nie da się dwa raz wejść do tej samej rzeki. Nie może więc być tego samego podejścia. Coś musi się zmienić.

– powiedziała.

Z drugiej zaś trony, jeśli coś działa, nie zmieniasz tego. Musi zatem być to jakaś kombinacja tego, co robimy, ale jednocześnie uzupełniona o ciągłą poprawę. Cały czas.

Pat Barry stwierdził natomiast, że wierzy, iż kolejnym kamieniem milowym w oktagonowej grze Rose będzie snajperska precyzja w wyprowadzaniu ciosów. Ba, ma już pomysł, jak osiągnąć taki efekt – zamierza mianowicie rozpocząć treningi z piłkami do tenisa, które będą spadały z różnych kierunków przed Rose. Jak stwierdził, takowe treningi najzwyczajniej w świecie mu się kiedyś przyśniły – i zamierza wcielić je w życie. Wierzy, że mocno poprawią one refleks i precyzję jego dziewczyny.

Jeśli zaś chodzi o dalsze plany, to 25-letnia Rose przyznała, że mogą się one co prawda jak najbardziej zmienić, ale na dzień dzisiejszy…

Nie planuję walczyć dłużej niż przez pięć lat od teraz.

*****

Daniel Cormier stanowczo o zakończeniu kariery i potencjalnych walkach z Jonesem i Gustafssonem

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button