UFC

Nate Diaz o trylogii z Conorem McGregorem: „Lęka się o swoje życie”

Niewidziany w akcji od półtora roku Nate Diaz zabrał głos na temat potencjalnej trzeciej konfrontacji z Conorem McGregorem.

Kilka miesięcy temu stopniowo przebranżawiający się – trochę wzorem Conora McGregora – z oktagonowego wojownika na wojownika Twittera Nate Diaz wyrażał gotowość do powrotu do oktagonu, celując w starcie z Tyronem Woodleyem. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło – ku rozpaczy tego ostatniego.

Nadal wobec tego nie wiadomo, kiedy młodszy ze stocktońskich braci wróci do oktagonu. A wręcz wydaje się, że bliżej powrotu jest jego starszy brat Nick, który w akcji nie był widziany od ponad trzech lat.




Swój ostatni pojedynek Nate Diaz stoczył w sierpniu 2016 roku, większościową decyzją przegrywając w rewanżu z Conorem McGregorem po tym, jak kilka miesięcy wcześniej niespodziewanie go poddał.

I właśnie o potencjalną trylogię z Irlandczykiem zapytała Amerykanina niezastąpiona ekipa TMZ.com, dopadając go wieczorową porą na ulicy.

Lęka się o swoje życie.

– bąknął Nate, dodając następnie:

(Bez względu na rywala) dostanę kupę forsy.

Nie jest żadnym sekretem, że do starcia ze stocktończykiem garnie się jak zły Eddie Alvarez, któremu w kontrakcie z UFC została jeszcze tylko jedna walka. Matchmakerzy amerykańskiego giganta nie raz, nie dwa próbowali już doprowadzić do takiej konfrontacji, ale Diaz nie był zainteresowany. Jak swego czasu wyjaśnił, był gotowy na starcie z Królem Podziemia w 2015 roku, ale wtedy ten bronił się przed tą konfrontacją rękami i nogami, polując na walkę o pas.

*****

Lowkin’ Talkin’ #18 – KSW 43 | UFC on FOX 29

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button