UFC

Michael Chiesa pozwał Conora McGregora za atak na autobus

Michael Chiesa zrobił, co zapowiadał od dłuższego czasu – pozwał Conora McGregora za kwietniowy atak na autobus w Brooklynie.

Od dawna nie stanowiło żadnego sekretu, że Michael Chiesa pozwie Conora McGregora za (nie)sławny atak Irlandczyka na autobus w Brooklynie, w wyniku którego Amerykanin doznał kilku rozcięć na twarzy, w rezultacie nie będąc dopuszczonym do występu na gali UFC 223.

Maverick już kilka dobrych tygodni temu, dopytywany o właśnie to wydarzenie, odmawiał jakiegokolwiek komentarza. Otworzył się przy okazji gali UFC 226 w lipcu, przyznając, że, owszem, jego prawnicy już działają.

Wyjaśniał, że gdyby nie atak McGregora, najprawdopodobniej to on jako najwyżej wówczas sklasyfikowany zawodnik wagi lekkiej z karty walk UFC 223 zastąpiłby Tony’ego Fergusona i Maxa Hollowaya w starciu o złoto z Khabibem Nurmagomedovem. Urazy, jakie zafundował mu Irlandczyk, miały mu tę szansę na zdobycie pasa mistrzowskiego – i wszystkich korzyści z tym związanych – uniemożliwić.




Jak donosi TMZ.com, w pozwie Chiesa twierdzi, że w następstwie ataku doznał „ciężkiego emocjonalnego cierpienia, traumy i uszkodzeń ciała”.

Zawodnik pozwał też Barclay’s Center za zaniedbania w obszarze zapewnienia bezpieczeństwa.

Nie wiadomo natomiast, jakiej kwoty domaga się od Irlandczyka Amerykanin w ramach zadośćuczynienia za doznane krzywdy i przekreślone szanse na mistrzostwo UFC.

Ostatni pojedynek Michael Chiesa stoczył podczas wspomnianej lipcowej gali UFC 226, przegrywając przez poddanie z Anthonym Pettisem. Przed walką nie zmieścił się w limicie wagowym, zapowiadając po gali przejście do 170 funtów.

W ataku został też poszkodowany Ray Borg, który doznał urazu oka, wykluczającego go z występu na UFC 223. Nie wiadomo, czy i on złoży pozew przeciwko Irlandczykowi. Dopytywany o to przed kilkoma tygodniami, twierdził z jednej strony, że to sprawa niejawna i nie może o niej rozmawiać, a z drugiej – że nie toczy się w tej sprawie żadna batalia prawna z McGregorem.

Na traumę po ataku Irlandczyka nadal narzeka mistrzyni kategorii słomkowej Rose Namajunas, która również znajdowała się wówczas w autobusie, ale o podjęciu przez nią jakichkolwiek kroków prawnych póki co nic nie wiadomo.

*****

Tyron 2.0, bezzębny Goryl i Karolina Chute Boxe – sześć wniosków po UFC 228

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button