UFC

Michael Bisping zgodził się na walkę z GSP na UFC 206

Mistrz kategorii średniej Michael Bisping przekonuje, że zaakceptował walkę z Georgesem Saint-Pierrem na gali UFC 206 i czeka już tylko na podpis ze strony Kanadyjczyka.

Kilka dni temu gruchnęły doniesienia o tym, że Michael Bisping wystąpi na kanadyjskiej gali UFC 206 w Toronto. Główny zainteresowany następnego dnia nie potwierdził ich, ale przyznał, że ma bardzo ciekawe informacje na temat swojej kolejnej walki.

Okazuje się – jeśli wierzyć najnowszym wypowiedziom Bispinga, że faktycznie dostał ofertę walki na UFC 206, a jako rywala zaproponowano mu Georgesa Saint-Pierre’a.

Wszyscy chcemy więcej pieniędzy. Jazda, podpisz papiery. Daj ludziom z Toronto, czego chcę, bądź bohaterem! Jedziemy, mistrzu!

Zawsze jestem gotowy, gdy dostaję ofertę. Podpisz papiery, jedziemy, mistrzu!

Werbalnie zaakceptowałem walkę.

Negocjują tę walkę od kilku dni.

Następnie Bisping skupił się na przekonywaniu niedowierzających mu fanów na Twitterze, że naprawdę otrzymał propozycję walki z GSP od Dany White’a. Ten ostatni natomiast w odpowiedzi na wypowiedzi Brytyjczyka rozesłał mediom, w tym MMAJunkie.com, następującą wiadomość:

Nie będzie walki Bisping vs. GSP w Toronto. Wiem, że Mike tego chce, ale nie dojdzie do tego.

Przypomnijmy, że na dzień przed ogłoszeniem zastępstwa w osobie Andersona Silvy dla Daniela Cormiera na gali UFC 200 White w niemal identycznych słowach wykluczył ten pojedynek.

Georges Saint-Pierre ogłosił co prawda kilka dni temu, że jednostronnie rozwiązał kontrakt z UFC, ale tajemnicą poliszynela było, że za kulisami trwają mocne boje negocjacyjne.

Wśród potencjalnych kandydatów do walki z Bispingiem w Toronto wymieniało się także Nicka Diaza.

Powiązane artykuły

Back to top button