KSWPolskie MMA

Martin Lewandowski: „Nie można definitywnie powiedzieć, że Mamed zostaje z KSW na dłużej”

Współdowodzący KSW Martin Lewandowski zabrał głos na temat zestawienia Mameda Khalidova z Tomaszem Narkunem w walce wieczoru marcowej gali KSW 42.

Przyszłość mistrza kategorii średniej Mameda Khalidova przez wiele miesięcy była obiektem medialnych spekulacji, bo po tym, jak jego kontrakt z KSW dobiegł końca, jego usługami poza polskim gigantem zainteresowana ze wszech miar była też czeczeńska organizacja ACB, gdzie, jak wiadomo, pieniędzy nie brakuje, bo – jak stwierdził swego czasu właściciel Mairbek KhasievAllah daje.

Dziś jednak okazało się, że kolejny pojedynek reprezentant olsztyńskiego Berkutu Arrachionu stoczy dla KSW, podczas zaplanowanej na 3 marca w łódzkiej Atlas Arenie gali KSW 42 mierząc się w super-walce z czempionem 93 kilogramów Tomaszem Narkunem.

Mamed Khalidov vs. Tomasz Narkun walką wieczoru KSW 42

Nie można definitywnie powiedzieć, że Mamed zostaje z KSW na dłużej, ale walka z Narkunem to dobry punkt wyjścia do kolejnych rozmów.

– powiedział w rozmowie z Sport.Onet.pl współwłaściciel polskiego potentata Martin Lewandowski.

Mamed ma swoje sprawy do poukładania, nie wywieramy na nim presji. Cieszymy się, że wróci do oktagonu na KSW 42 i zobaczymy co dalej.




Na szali walki Khalidova z Narkunem nie znajdzie się jednak żaden pas mistrzowski, bo pojedynek odbędzie się w umownym limicie wagowym i na dystansie trzech rund – podobnie jak ostatnia potyczka Czeczena, w której wypunktował byłego już mistrza 77 kilogramów, Borysa Mańkowskiego.

Zdecydowaliśmy się na „catchweight”, bo między kategoriami Tomka i Mameda jest 9 kg różnicy i trzeba znaleźć wspólny mianownik.

– wyjaśnił Lewandowski.

Poza tym Mamed miał dłuższą przerwę, a walka mistrzowska to 5 rund po 5 minut. Myślę, że starcie zapowiada się świetnie i bez pasa na szali.

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #7 – NAJ w UFC w 2017 roku, proroctwa na 2018

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button