KSWPolskie MMAUFC

Maciej Kawulski: „To nie działa tak, że idziesz do UFC, przegrywasz i wracasz do KSW”

Współwłaściciel KSW Maciej Kawulski zabiera głos na temat ewentualnego powrotu do swojej organizacji jej byłego mistrza Jana Błachowicza.

Gdy Jan Błachowicz w 2014 roku porzucał ciepłą posadę w KSW – gdzie prawdopodobnie mógł jeszcze przez wiele lat obijać średniaków, dobrze zarabiać i pozostawać w blasku fleszy – w pogoni za marzeniami udając się do UFC, by tam sprawdzać się z najlepszymi, zyskał nie lada szacunek u wielu nadwiślańskich fanów ceniących sobie zawodników, dla których wartości sportowe pozostają najważniejsze.

Z drugiej jednak strony, nie tak chyba Cieszyński Książę wyobrażał sobie przygodę z amerykańskim gigantem. Z dotychczasowych sześciu pojedynków po banderą amerykańskiego giganta wygrał tylko dwa, a po ostatniej porażce z Patrikiem Cumminsem – drugiej z rzędu i czwartej w ostatnich pięciu potyczkach – liczył się nawet ze zwolnieniem.

Ostatecznie otrzyma jeszcze jedną szansę, być może przy okazji trójmiejskiej gali w Ergo Arenie, która odbędzie się w październiku.

Błachowicz oczywiście skupia się obecnie tylko i wyłącznie na UFC i zrobi wszystko, co w jego mocy, aby swoją przygodę z Daną Whitem i spółką kontynuować jak najdłużej, ale nie znaczy to, że nie pojawia się wiele dyskusji nad ewentualnym czarnym scenariuszem, w którym Polak jednak żegna się z UFC.

Zapytany w programie MMANews Live #13 właśnie o ewentualny powrót cieszynianina pod banderę KSW, współwłaściciel polskiej organizacji Maciej Kawulski nie pozostawił jednak wątpliwości.

To nie jest kolejność, która z naturalnych, koniunkturalno-marketingowych względów dla nas jest ok. To nie działa w ten sposób, że idziesz do UFC, przegrywasz i wracasz do KSW.

– stwierdził Kawulski.

Mega go szanuję jako zawodnika. Uważam, że to jest seria niefartów w jego życiu, że on tak przegrywa, bo zasługuje na dużo więcej i to w ogóle nie jest prawda, że to jest przeciętny zawodnik. Może spokojnie walczyć z czołówką i spokojnie może z czołówką wygrywać.

Natomiast jeżeli chciałby wrócić do KSW, to z pewnością po serii zwycięstw, a ponieważ nie jest to możliwe w przypadku UFC, to, jak rozumiem, byłaby to seria zwycięstw poza KSW. To jest jedyna możliwość powrotu Janka, jeżeli rzeczywiście wisi nad nim czarna chmura.

W latach 2007-2013 Błachowicz stoczył pod banderą KSW 18 pojedynków, obronną ręką wychodząc z 16 z nich. Z organizacji odchodził jako mistrz z dwoma obronami pasa na koncie.

Jeżeli odejdzie z UFC i zacznie wygrywać na świecie w innych organizacjach, to za jakiś czas z przyjemnością zaprosimy go do nas.

– powiedział Kawulski.

Ale to nie jest możliwe w taki sposób: „Siema Janek! Ile przegrałeś? Sześć walk. Chodź, u nas powalczysz! Może o pas?”

*****

Maciej Kawulski zainteresowany walką Jay’a Silvy z Łukaszem Jurkowskim

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button