Polskie MMAUFC

Karolina Kowalkiewicz na celowniku Jessiki Andrade

Jessica Andrade opowiada o swoich najbliższych planach, wskazując rywalki, z którymi najchętniej poszłaby w tany, oraz zapowiada detronizację Joanny Jędrzejczyk.

Jessica Andrade miała powrócić do oktagonu na gali UFC 207, ale nic z tego nie wyszło, bo obie rywalki, które jej sprezentowano – Maryna Moroz i Angela Hill – zmuszone były wycofać się z walki.

Rozpędzonej dwoma dobrymi zwycięstwami w kategorii słomkowej 25-letniej Brazylijce zaproponowano pojedynek o pas mistrzowski z Joanną Jędrzejczyk, ale nie skorzystała z propozycji – chce stoczyć wcześniej jeszcze jedną walkę, a zarobione pieniądze zainwestować w solidny obóz przygotowawczy przed starciem o złoto.

Gdy wygrałam swój debiut w kategorii słomkowej, wszyscy mówili, że potrzebuję dwóch albo trzech zwycięstw, aby walczyć o pas.

– powiedział Andrade w rozmowie z MMAFighting.com.

Teraz jestem w Top 5, a Joanna walczyła prawie ze wszystkimi z Top 5. Wiem, że jestem gotowa na starcie o pas, ale chcę pokazać wszystkim, że mogę być przygotowana jeszcze lepiej. Po tym zwycięstwie będę miała rekord 3-0 w dywizji i wtedy chcę się bić o pas.

Nie zwracam uwagę na ludzi, którzy mówią, że nie chcę walczyć o tytuł. Chcę tego, ale na swoich warunkach. Chcę być przygotowana, aby tam wyjść i wygrać. Nie chcę być kolejną, która wyszła tam i przegrała, bo nie była przygotowana. Jeśli wyjdę tam i Joanna mnie pokona, to dlatego, że jest lepsza ode mnie, a nie dlatego, że nie byłam gotowa.




Brazylijka, która w limicie do 115 funtów ma za sobą zwycięstwa z Jessicą Penne i Joanne Calderwood, nie ukrywa, że celuje w powrót do oktagonu 4 lutego na gali UFC Fight Night 104 w Houston. Ma na oku kilka rywalek, wśród których jest też Polka Karolina Kowalkiewicz.

Ktokolwiek z Top 5 będzie dla mnie dobrą walką.

– stwierdziła zawodniczka.

Michelle Waterson albo Karolina byłyby dobrymi opcjami. Albo mistrzyni Invicty Angela Hill. Kogokolwiek mi dadzą, będę gotowa.

Andrade uważa, że Joanna Jędrzejczyk w ostatnich dwóch walkach nie wyglądała najlepiej, tracąc wiele ze swojej agresji i pewności siebie – ocenia, że jej rywalki, Claudia Gadelha i Karolina Kowalkiewicz, przestawały napierać, gdy inkasowały uderzenia mistrzyni, co ostatecznie kosztowało je porażkę.

Ja jestem inna. Możesz trafić mnie w twarz dziesięć razy, a ja potrzebuję tylko jednego ciosu, żeby cię znokautować.

– podsumowała Andrade.

Zrobię Joannie to, co Cody zrobił Cruzowi. Pokażę, na co mnie stać.

*****

Karolina Kowalkiewicz: „Mogę walczyć z Claudią”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button